The call. Wezwanie- czy znajdziesz w sobie odwagę, by zajrzeć do tego świata?



Czy odważysz się zajrzeć do zapierającej dech w piersiach, magicznej, a zarazem niebezpiecznej krainy, gdzie bezwzględne wróżki rozpoczną polowanie właśnie na ciebie? Czy uda ci się przetrwać? Wezwanie- w jednym świecie trwa zaledwie chwilę. Trzy minuty i po sprawie, jednak w drugim walka toczy się przez cały dzień. Jedni wyczekują Wezwania z niecierpliwością, pewni tego, że uda im się zwyciężyć, drudzy natomiast obserwują wszystko ze strachem w oczach, gdy kolejni nie przechodzą czasu próby i giną z rąk niezwykłych istot.

O przetrwanie walczyć będą wszyscy nastolatkowie, nie tylko ci wybrani. Wśród nich znajduje się Nessa, która wraz z innymi zapoznaje się z tajnikami, by jak najlepiej walczyć o życie. Uczy się po to, by poradzić sobie w magicznym świecie, gdy nadejdzie pora Wezwania. Niestety nie każdemu uda się wrócić ze świata Sidhe żywym. Ci, którzy będą mieć te szczęście zmienią się bezpowrotnie, nie tylko fizycznie, ale też i psychicznie.
 
Pierwszy raz spotykam się z tak niesamowitą powieścią, która wyróżnia się na tle innych historii. Jest oryginalna, nieprzewidywalna. Drugiej takiej opowieści nie znajdziecie. Brutalna, mroczna, trzymająca w napięciu, gęsia skórka nie odstępuje na krok. Fabuła doskonale przemyślana, spójna, zaskakująca, Irlandia zachwyca urokiem, przepełnia umysł i duszę swoim niezwykłym klimatem, jej magia otula czytelnika niczym ciepła kołderka. Bohaterowie dobrze wykreowani, barwni, charakterystyczni.
 
Od lektury nie sposób się oderwać. Gdy zaczniecie przygodę z postaciami nie oderwiecie się od niej do samego finiszu wiedzeni ciekawością jak historia dobiegnie końca. Z łatwością można zauważyć, że autor dba nawet o najmniejsze detale, tak by jak najlepiej oddać nam czytelnikom urok całej powieści. Przenosimy się do tego niezwykłego świata, chłoniemy wszystko z szeroko otwartymi oczami, zagryzamy zęby z bezradności, gdy kolejny raz ginie nasz ulubiony bohater.
 
Historia rozgrywa się z zawrotną prędkością, czytelnik towarzyszy postaciom na każdym kroku, jest cichym obserwatorem, widzi jak walczą o to, by przetrwać w magicznej, a zarazem niebezpiecznej krainie Sidhe.
 
Trudno przewidzieć, co wydarzy się dalej i to ogromny plus dla opowieści. Nie można być pewnym, co się wydarzy. Jest zaskoczenie, niepewność, adrenalina i bohaterka, która na starcie jest przez wszystkich skreślona na straty. Kolejny raz spotykam się z główną bohaterką, która nie jest idealna, doskonała. Nie wiodła łatwego życia. Dlatego jej historia, jej osobowość zapadły mi najbardziej w pamięci. Jeśli lubicie takie historie, gdzie jest magia, ból, strach, niepewność, a także walka o życie, to ta lektura jest właśnie dla ciebie. Gorąco polecam.

Tytuł: The call. Wezwanie
Autor: Peadar O' guilin
Wydawnictwo: Czwarta strona
Ilość stron: 352
Ocena: 6/6

Komentarze

  1. El Redaktore tej książki siedzi obok, chwycił koszulkę powyżej piersi i wietrzy z dumy ;) Dorwałam przypadkiem, gdy do Dawida przyszła przesyłka z redagowanymi książkami z 4S. Ogólnie fajna jest i też się pokuszę kilka słów o niej napisać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Maksymalna nota zachęca, aby zwrócić na książkę uwagę, może i mnie też się tak bardzo spodoba. :)
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam książki, wogóle ostatnio mało czytam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz