Opowieść niewiernej była moją drugą książką Magdaleny Witkiewicz, którą zaczęłam czytać. Nie spodziewałam się, że tyle mi da powodów do myślenia nad sensem prawdziwego małżeństwa.
Na początek związek Ewy z Maćkiem jest bardzo piękny. Każde odbywające się randki były w pięknych miejscach, wspólne spacery, wyjazdy, gorące pocałunki i wyznania miłości. Lecz, gdy spełniają się marzenia Ewy, kiedy Maciek bez emocji na kanapie pyta ją, czy się z nim ożeni...
Wtedy wszystko się zmienia... Wprowadza się do niej, nie ma ślubu jak z bajki, a jest skromna uroczystość w Urzędzie Stanu Cywilnego. Po ślubie stosunki nie polepszają się, lecz jest coraz gorzej...
Brak wspólnych tematów do rozmów, spędzanie czasu, każdy z osobna. Maciek wpada w wir pracy, ponieważ dla niego liczą się pieniądze i zysk. Ewa za każdym razem próbuje nawiązać jakieś porozumienie, dogadać się z mężem lecz Maciek ciągle ją od siebie odpycha. Jedyną myślą w jej głowie jest dziecko, które może naprawić wszystko.
Kiedy w końcu tak się staje jest bardzo prze szczęśliwa, jednak co dobre szybko się kończy. Traci dziecko co wpędza ją w depresję i powoduje utratę pracy. Aż w końcu myśli o zdradzie...
Książka bardzo mi się spodobała. Pokazała jak brak miłości i zainteresowania drugiej osoby prowadzi do zdrady. Dużo przy niej się nauczyłam i zrozumiałam, że małżeństwo nie jest zawsze idealne i kolorowe... Polecam
Na początek związek Ewy z Maćkiem jest bardzo piękny. Każde odbywające się randki były w pięknych miejscach, wspólne spacery, wyjazdy, gorące pocałunki i wyznania miłości. Lecz, gdy spełniają się marzenia Ewy, kiedy Maciek bez emocji na kanapie pyta ją, czy się z nim ożeni...
Wtedy wszystko się zmienia... Wprowadza się do niej, nie ma ślubu jak z bajki, a jest skromna uroczystość w Urzędzie Stanu Cywilnego. Po ślubie stosunki nie polepszają się, lecz jest coraz gorzej...
Brak wspólnych tematów do rozmów, spędzanie czasu, każdy z osobna. Maciek wpada w wir pracy, ponieważ dla niego liczą się pieniądze i zysk. Ewa za każdym razem próbuje nawiązać jakieś porozumienie, dogadać się z mężem lecz Maciek ciągle ją od siebie odpycha. Jedyną myślą w jej głowie jest dziecko, które może naprawić wszystko.
Kiedy w końcu tak się staje jest bardzo prze szczęśliwa, jednak co dobre szybko się kończy. Traci dziecko co wpędza ją w depresję i powoduje utratę pracy. Aż w końcu myśli o zdradzie...
Książka bardzo mi się spodobała. Pokazała jak brak miłości i zainteresowania drugiej osoby prowadzi do zdrady. Dużo przy niej się nauczyłam i zrozumiałam, że małżeństwo nie jest zawsze idealne i kolorowe... Polecam
Komentarze
Prześlij komentarz