Porządek rzeczy



Z chęcią zabrałam się za tę powieść ze względu na magiczną okładkę, oraz tajemniczy opis. Byłam pewna, że książka zapewni mi niezapomniane wrażenia, czegoś nauczy i skłoni do refleksji. Niestety pod piękną fasadą kryje się niedoskonałość.

Sabrina ma za sobą bolesną przeszłość, która odcisnęła na jej sercu ogromne piętno. Dziewczyna została sama na świecie, okropny los dosięgnął ją swoimi pazurami. Stara się jak może przezwyciężyć ból w piersi i stanąć na nogi, lecz to nie należy do najłatwiejszych. Jedyna odskocznia, która odciąga ją od demonów przeszłości jest wymarzona praca w firmie Desire, która zapewnia spełnić wszystkie zachcianki danego klienta. Dziewczyna otrzymała szansę pisania bajek dla najmłodszych, jednak pod tą piękną fasadą znajdują się puste wypełniacze do reklam. Dopiero niespodziewane i niestety fatalne spotkanie pozwala Sabrinie otworzyć oczy, które do tej pory z uporem zaciskała. Co z tego wyniknie? Nie dowiecie się jeżeli nie przeczytacie.

Próbowałam odnaleźć w książce atuty, zalety, które zapewnią jej plusy w moich oczach. Niestety nie byłam w stanie ich tam odnaleźć. Powieść nic ciekawego nie wniosła do mojego życia. Zwykłe czytadło w którym zbytnio nic się nie dzieje. Historia nie należy do najłatwiejszych, przyjemnych, czy chociażby ciekawych. Wynudziła mnie strasznie. Nie spodziewałam się, że aż tak mnie zawiedzie i do siebie zrazi. Po okładce oczekiwałam powieści, która podbije moje serce swoją delikatnością, wdziękiem, historią. Bohaterowie także nie przekonali mnie do siebie, nie zaciekawili swoją osobowością jak w przypadku innych powieści.

Nie potrafiłam odnaleźć się w tej książce, drażniła mnie i denerwowała. Po każdym rozdziale pojawia się bajka jaką dziewczyna tworzy dla najmłodszych lub spod reklamowy, które jak dla mnie nic nie wnosiły do historii. Skutecznie mnie rozpraszały i odpychały od lektury. Mam nadzieję, że ta powieść odnajdzie swoich miłośników, jednak mnie do siebie nie przekonała. 

Tytuł: Porządek rzeczy 
Autor: 
Capriolo Paola
Wydawnictwo: Dreams
Ilość stron: 208

Ocena: 2/6


Komentarze

  1. Mnie też ta książka nie powaliła, ale dałam jej chyba 6/10, więc nie tak źle :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz