O włoskim pisarzu Federico Moccia nigdy nie słyszałam. Jakoś jego nazwisko nie obiło mi się o uszy. Książki tego pisarza widziałam jednak zawsze albo w księgarni, albo w sklepach typu Biedronka, czy Lidl. Zwracałam uwagę na okładkę oraz opis, lecz żadna z nich nie zachwyciła mnie na tyle bym wydała na nie choć parę groszy. Gdy otrzymałam propozycje przeczytania książki ,,Tylko ty" poprosiłam jeszcze o pierwszą część, by wiedzieć jak potoczyły się losy bohaterów. W pierwszym momencie, gdy powieść znalazła się w moich rękach, byłam przekonana, że mi się spodoba. Jestem ogromną romantyczką i uwielbiam takie historie dlatego z przyjemnością zabrałam się do czytania. Niestety z każdym rozdziałem mój zapał gwałtownie spadał.
Każdy z nas posiada inną definicję szczęścia. Dla niektórych to rodzina, dla innych miłość otrzymywana od drugiej połówki. Znajdą się i tacy, którzy dostrzegają szczęście każdego dnia. Nie dołują ich porażki, niepowodzenia, są uśmiechnięci, bo wierzą, że po burzy zawsze wyjdzie słońce. Potrafią docenić to, co mają. Ale nie wszyscy myślą tak samo. Niektórzy nie potrafią dostrzec tego, co ich otacza. Nie zauważają szczęścia, które mają na wyciągnięcie ręki. Ich poszukiwania sięgają dalej, nie widzą, że ta niewielka chwila jest tuż obok nich. Nim się zorientują, jest już za późno, okazuje się, że szczęście uciekło im przez palce, pojawia się niedowierzanie, żal, rozpacz, że pozwolono mu tak po prostu odejść. I jak go teraz odzyskać?
Nicco jest bardzo szczęśliwy. Przy boku ma wspaniałą dziewczynę, którą kocha, przyjaciela Grubego, na którego może zawsze liczyć, kochającą rodzinę, dobrą pracę. Nikt mu nie odbierze radości z życia. Niestety wszystko, co piękne musi się kiedyś skończyć. Pewnego dnia jego ukochana bez żadnego słowa wyjaśnienia zostawia go. Chłopak popada w rozpacz, ciągle się zastanawia, dlaczego do tego doszło? Wciąż wspomina ich wspólne chwile, próbuje zrozumieć, co zrobił nie tak, że jego Alessia tak po prostu go porzuciła. Mało tego na głowę spadają mu problemy z bliskimi, nieustająca bieganina między jedną pracą, a drugą, ciągłe rozterki w sercu nie ułatwiają bohaterowi spokojnego życia. Gdyby nie Gruby chłopak już dawno, by się poddał. Któregoś dnia bohaterowie spotykają dwie Polski- Anię i Paulę. Gruby cieszy się z nowej znajomości, jednak Nicco nie podziela jego entuzjazmu. Życie jednak płata rozmaite figle i na bohaterów czeka wiele ciekawych przygód.
Wiele osób może się teraz nie zgodzić z moim zdaniem, każdy ma inne odczucia po przeczytaniu książki i inne wrażenia. Niestety ,,Chwila szczęścia" nie zachwyciła mnie tak jak tego oczekiwałam. Nie można tej powieści zarzucić charakteru, ciekawej historii, fabuły, posiada w sobie wiele pięknych morałów, które można cytować, jednak opowieść jest tak przewidywalna, że odbiera przyjemność z czytania. Momentami mnie nudziła, usypiała, denerwowała, miałam ochotę odłożyć książkę z powrotem na półkę, ale wciąż dawałam jej szansę, bo mogła mnie czymś zachwycić. Cała historia, jak i barwne przedstawienie bohaterów, posługiwanie się prostym, zrozumiałym językiem są dobre i trzeba autorowi pogratulować, ale cała jej otoczka nie sprawiła, by pamięć o tej książce pozostała we mnie na długo. A szkoda, bo byłam święcie przekonana, że twórczość autora zachwyci mnie tak, bym z przyjemnością polecała ją moim bliskim.
W powieści zabrakło mi akcji, czegoś co, by mnie zaskoczyło, wciągnęło w fabułę. W pewnym momencie nauka wydawała mi się bardziej interesująca, od książki, a nigdy dotąd nie zdarzyło mi się to. Powieść była dla mnie za banalna, za przewidywalna, jest dobra, ale nie tego oczekiwałam po niej. Mam nadzieję, że znajdzie swoich miłośników, niestety ja do nich nie należę.
Tytuł: Chwila szczęścia
Autor: Federico Moccia
Wydawnictwo: Muza
Ilość stron: 320
Ocena: 3/6
Miałam zamiar przeczytać kilka innych książek tego autora po przeczytaniu "Trzech metrów nad niebem". Jednak już "Tylko Ciebie chcę" nie podobało mi się i odpuściłam sobie kolejne książki. Jak widać, dobrze zrobiłam. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na konkurs:
czytanienaszymzyciem.blogspot.com ;)