Wiedźma morska- opowieść, przy której dobrze się bawiłam



Uwielbiam baśnie, podwodne historie. Wychowałam się na opowieściach z tysiąca i jednej nocy, baśniach braci Grimm i bajkach Walta Disney'a. Dlatego często sięgam po książki magiczne, fantastyczne, które przeniosą mnie do świata z mojego dzieciństwa. Gdzie do głosu zostają dopuszczone czarownice, wiedźmy i inne stwory. Kilka miesięcy temu w moje ręce trafiła powieść pt. ,,Wiedźma morska''. Słyszałam o niej wiele dobrego, ale i też wiele złego. Z ciekawości postanowiłam się z nią zapoznać. Czy żałuję?


Opowieść mi się podobała, miło spędziłam przy niej czas, mogłam poznać historię, która mogła mieć miejsce w przeszłości. Nikt nigdy nie zagłębiał się w życie postaci drugoplanowych z bajek. Zawsze osoba dobra zwyciężała nad tą złą, ale nikt się nie zastanawiał, dlaczego tak się stało. Może ta zła na początku nie była czarnym charakterem? Pomagała innym, widziała wszystko w jasnych barwach? I ta książka pozwoliła mi spojrzeć przychylniejszym okiem na postać tej złej. Bo może rzeczywiście mogło tak być? Nikt tego nie wie. Z czasem miała dość rzeczywistości, w której się znalazła i temu zmieniła swoje oblicze? Dzięki tej książce naszła mnie refleksja, dała mi nieco do myślenia. Cieszę się, że powstała. I może nie jest wybitna, czy powalająca to dobrze się przy niej bawiłam, wyciszyłam, zatraciłam w baśniowej krainie. Gdzie roztacza się mrok, nienawiść, ból, chęć zemsty, a także miłość, przyjaźń i ogromne poświęcenie. 

Połączenie teraźniejszości z przeszłością to dobry zabieg. Czytelnik poznaje wydarzenia jakie miały wcześniej miejsce i co dzieje się obecnie. Są dobrze wplecione w fabułę, łatwo odnaleźć się w czytanej powieści, nic nie zgrzyta. Obrazy tworzą spójną całość. Do tego lekki styl autorki sprawia, że powieść przyjemnie się czyta i miło spędza się przy niej czas. Mimo że tempo akcji nie powala na kolana, to mnie rozwój wydarzeń nie denerwował. Mogłam na spokojnie wczuć się w opowiadaną historię, którą stopniowo pochłaniałam strona po stronie z uśmiechem na ustach. Bohaterzy według mnie są za mało charakterni, przebojowi, są dość płytcy, jednak to nie sprawiło, że opowieść mi się nie podobała. Wprost przeciwnie. Myślę, że autorka zreflektuje się w drugim tomie i dopracuje charakterystykę postaci. Nie mogę się jej doczekać. Zachęcam do sięgnięcia po ,,Wiedźmę morską'', by wyrobić sobie opinię na jej temat. Polecam. 

Tytuł: Wiedźma morska
Autor: Sarah Henning
Wydawnictwo: Niezwykłe
Ilość stron:
Ocena: 4,5/6

Komentarze