Są niczym ogień i lód. Ona dzika, nieokrzesana, zagląda śmierci w oczy , nie boi się ryzyka, a niebezpieczny pęd dodaje jej skrzydeł. On stonowany, cichy, zamknięty w sobie odludek, który skrywa w sobie niesamowity talent, potrafi wzruszyć i poruszyć serce. Pewnego dnia te dwa światy spotykają się na swojej drodze. Rodzi się fascynacja, ciekawość, ale też i ciemności, która stopniowo pochłania jednego z nich. Czy ta miłość jest w stanie przetrwać?
Autorka ma niesamowity dar tworzenia historii. Czytając jej powieści, zawsze zanurzam się w morzu, który jest zarazem spokojny, ale i niebezpieczny. Nigdy nie wiadomo czy zostanę przez niego pochłonięta, czy pozwoli mi utrzymać się na powierzchni. Potrafi oczarować pięknym słowem, które przenikają mnie na wskroś. Wywołują wibracje w duszy i sercu, powodują lekkość, ale i swoją mocą mogą przygnieść tak, że długo nie będę w stanie się otrząsnąć. Owijają się jak wąż, kuszą zmysłowością, wyrachowaniem, seksapilem. Tutaj nie uświadczycie dialogów, tu grają emocje, dźwięki, myśli i przeżycia. To opowieść pełna domysłów, niewypowiedzianych słów, gestów i pochłaniającej ciemności.
Opowieść można szybko przeczytać, jednak ja dałam się tak wciągnąć tej powieści, że nie chciałam jej tak szybko kończyć. Napawałam się każdym dźwiękiem, który wydobywany jest z historii, detalem, emocjami, jakie we mnie wywoływała powieść Agaty. Każdą natchnioną chwilą, jej ciężarem, ogniem, który mocno wybucha i gaśnie. Dajcie się ponieść tej powieści, zanurzcie się w jej odmęty, a nie pożałujecie! Gorąco polecam!
Komentarze
Prześlij komentarz