Inna bajka



Los daje człowiekowi wiele okazji, żeby pokierował swoim życiem. Szkoda tylko, że nie dołącza instrukcji obsługi. A ty co byś zrobiła, gdybyś zaszła w nieplanowaną ciążę z obcym facetem? Pewnie byś się załamała i co wtedy? Zdecydowałabyś się pogodzić z zaistniałą sytuacją, czy raczej planowała jego aborcję? Karolina znalazła się między młotem, a kowadłem. Co postanowiła?

Dwudziestoczteroletnia Karolina studentka ostatniego roku na kierunku chemicznym nie przejmowała się niczym. Miała plany na przyszłość, wspaniałych przyjaciół z którymi mogła się spotykać, imprezować. Cieszyła się z życia. Do pewnego momentu, aż niezaszła w nieplanowaną ciążę z całkowicie obcym facetem. Jej cały świat momentalnie się zawalił, gdy na trzech testach ciążowych wyszły dwie niebieskie kreski. Czy można trafić trzy razy z rzędu na wadliwy test? Zastanawiała się nie przyjmując do wiadomości, że w jej brzuchu zamieszkuje teraz mała istota. 

Myśl o dziecku ogarniało ją wielką paniką. Ryczała z żalu, bezradności, przerażenia i nienawiści do siebie za swoją głupotę. A co na to rodzice? Zawsze jej powtarzali, że cokolwiek zrobi będą po jej stronie, ale co zrobią gdy zostaną dziadkami. A babcia? Przecież, gdy się dowie wyklnie ją i nawet na nią nie spojrzy. Wnuczka z nieślubnym dzieckiem będzie nie do zaakceptowania. O ojcu dziecka nawet nie chce myśleć. Jest na niego wściekła i gdyby mogła udusiła by go własnymi rękami. Jednak postanowiła nic mu nie mówić i samej oswoić się z zaistniałą sytuacją. Czy jej się uda? Co na to jej rodzice? A babcia? Wyklnie ją? Wyrzuci na bruk? Czy ojciec dziecka dowie się o nim? Jak to wszystko wpłynie na psychikę Karoliny? Nie dowiecie się jeżeli nie przeczytacie.

Życie Karoliny zmieniło się teraz o 180 stopni. Sądziła, że złapała Pana Boga za nogi, kończyła prawie wymarzone studia na kierunku chemii, później pragnęła zrobić doktorat, dostać pracę w laboratorium chemicznym i zacząć tak naprawdę żyć. Jednak los pragnął inaczej. Przez niefortunne zdarzenie na imprezie zachodzi w ciążę. I co teraz? Czasu niestety nie cofnie nawet jakby bardzo tego pragnęła. Więc co jej teraz zostaje? Aborcja? Załamanie nerwowe? A może pogodzenie się z zaistniałą sytuacją? Co się stało to się nie odstanie. Wiadomo, że wiadomość o ciąży kompletnie ją załamie. Przecież miała marzenia, plany, w tym scenariuszu jednak nie widziała dziecka, które powoli się w niej rozwijało. Może, gdyby nie pojechała na imprezę do niczego by nie doszło? Teraz by żyła jak pączek w maśle, a nie z ręką w nocniku. Czy da się uciec przed konsekwencjami własnej głupoty? Zamieść problem pod dywan i udawać, że nic się nie stało?

Czy wszystko co nas w życiu spotyka, jest z góry zaaranżowane? Ma jakiś w tym swój cel? A ciąża? Gdy się jest przygotowanym na ten krok to chyba nic dziwnego, ale co gdy trafi się nie planowana? Czytając książkę ,,Inna bajka” zaczęłam się zastanawiać co sama bym zrobiła na miejscu głównej bohaterki, gdyby okazało się, że jestem w ciąży . Jednak nie potrafiło mi to przejść przez myśl. Marzę o dziecku jak każda kobieta, ale co jak się nie jest przygotowanym na taką okoliczność? Pozostaje załamanie się, albo zaakceptowanie sytuacji. Ciągle w głowie pojawia się tysiąc pytań, jak zareaguje rodzina, przyjaciele, sąsiedzi, ojciec dziecka. Pojawia się ogromny strach, że wszyscy odwrócą się od ciężarnej i będzie musiała poradzić sobie sama.

Więc co musiała przeżywać główna bohaterka? Czytając czułam jej ból, żal do zaistniałej sytuacji. Czasami miałam wrażenie, że to ja jestem Karoliną, kobietą w ciąży i to we mnie żyje mała istota, która za dziewięć miesięcy ma przyjść na świat. Strasznie przeżywałam wszystkie wydarzenia z życia głównej bohaterki. Żyłam jej życiem. Co odczuwałam? Trudno to powiedzieć, a co dopiero opisać słowami. Nigdy w ciążę nie zaszłam, więc nie wiem jak to jest. Jednak autorka tak cudownie wszystko opisała, że zrozumiałam przekazane przesłanie. Krok po kroku pokazała jak zmienia się stosunek kobiety do zaistniałej sytuacji. Do któregoś miesiąca wierzyła, że to musi być jakiś głupi żart, że zaraz ktoś jej powie, że nie jest w ciąży, jednak tak się nie stawało. Możemy dostrzec jak powoli dojrzewa do tego, że zostanie matką.

Dzięki pierwszoosobowej narracji jesteśmy w stanie poznać emocje, dylematy, decyzje jakie podejmuje nasza główna bohaterka. Książka przedstawia proces zaakceptowania zaistniałej sytuacji, zrozumienia go, dojrzeniu do niego, przyzwyczajenia się do tego, że życie jakie dotychczas prowadziła nagle się zmieniło. Nie obejdzie się bez strachu, żalu do samej siebie, nienawiści do całego świata i własnej głupoty. Książka nabuzowana przeróżnymi emocjami. Zagłębiając się w czytaną książkę moje emocje, aż wręcz wrzały z nadmiaru wrażeń. Nie potrafiłam oderwać się od niej. Chciałam się dowiedzieć jak ułoży się życie Karoliny, pragnęłam poznać jej myśli, emocje, czy sobie poradzi, czy raczej nie. Bardzo się z nią zżyłam emocjonalnie. Czułam jej ból, strach, nienawiść, za wszelką cenę starałam się zrozumieć podejmowane przez nią decyzje.

Autorka moim zdaniem napisała niesamowitą książkę. Pełną ciepła, wzruszeń, strachu o nadchodzące jutro. Autorka oddała wszystkie emocje tak dokładnie, tak perfekcyjnie, że do teraz trzyma mnie w swojej mocy. Sądzę, że książkę powinien przeczytać każdy nawet mężczyzna. Powinien zrozumieć co kobieta przechodzi w takiej sytuacji. Zapłodnić jest łatwo, ale mieć dziecko dziewięć miesięcy w brzuchu, a później rodzić naturalnie to nie lada wyczyn. Mężczyzna powinien przeczytać książkę i zrozumieć co ,,my” kobiety przeżywamy, że pomimo iż cieszymy się z ciąży w naszych żyłach płynie lekka panika jak nasze życie się teraz zmieni. Przecież dziecko to duża odpowiedzialność. Trzeba się nim zajmować, opiekować, troszczyć jak najlepiej. Książka ukazuje jak kobieta zostaje przygotowywana do tego co nieuniknione. Zauważamy jak z niedojrzałej dwudziestoczterolatki staje się dojrzałą i odpowiedzialną kobietą . Autorka poruszyła moje serce i sprawiła, że zakochałam się w jej najnowszej powieści. A przez swój ciekawy i lekki styl pisania z przyjemnością zagłębiałam się w tekst. Gorąco polecam.  


Tytuł: Inna bajka
Autor: Kasia Bulicz-Kasprzak
Wydawnictwo: Świat książki
Ilość stron: 272
Ocena: 6/6

Komentarze