Lolo



Morderca- jedno słowo, które przeraża. Mieszkańcy miasteczka dziennie żyją w strachu o własne życie. Czy i tym razem zaatakuje? Kogo? Gdzie? Czy ktoś go złapie? Czy w końcu będą mogli spokojnie żyć nie oglądając się ciągle za siebie? Śmierć czai się wszędzie...

Karol Kot to zwyczajny osiemnastolatek mający różne młodzieńcze problemy z którymi musi się dziennie uporać. Ma swoje pasje, marzenia, które chciałby zrealizować i przyjaciela na którego zawsze może liczyć od podstawówki. Zwykły nastolatek, który wkracza w dorosłe życie. Uczęszcza do technikum energetycznego, a niebawem pisze maturę. To grzeczny i pilny uczeń. Nikt nigdy by się nie spodziewał, że pod tą maską skromnego, cichego chłopaka może skrywać się morderca, który wniesie do życia mieszkańców tyle zła. Kto by przypuszczał, że w tym człowieku może się skrywać ciemna strona mocy?

Zaintrygowana Karolem Kotem z przyjemnością zabrałam się za lekturę sądząc, że pochłonie mnie od pierwszej kartki, jednak zagłębiając się w treść mój zapał gwałtownie spadał. Pomysł na powieść jest strzałem w dziesiątkę, każdy kto nie słyszał o mordercy chciałby poznać jego przeszłość, jak to się stało, że zaczął zabijać, zajrzeć w głąb jego psychiki i zrozumieć jego motywy, jednak wykonanie tego dzieła przerosło moje najśmielsze oczekiwania. Książkę czyta się bardzo szybko, jest lekka, płynna i dlatego czytelnik nie ma problemu w odnalezieniu się w treści, opisy otaczające naszego głównego bohatera są dopracowane z czego mamy wrażenie jakbyśmy przebywali z nim w jednym pomieszczeniu. Jednak do połowy książki nic szczególnego się nie działo, żadnej akcji, gęsiej skórki na plecach, strachu. Strasznie się przy niej wynudziłam. Nie tego się spodziewałam. Byłam święcie przekonana, że postać Karola zostanie mi inaczej przedstawiona. Pod kątem psychicznym jak i fizycznym. Autorka bardziej skupiła się na jego wcześniejszym życiu jak i na obrazie dawnego Krakowa co jest niewielkim plusem w całej powieści. Niestety nie byłam w stanie jej dokończyć. Zabrakło mi iskry, która miała rozpalić nie tylko emocje w moim wnętrzu, ale także akcję w książce. 

Tytuł: Lolo
Autor: Marta Szreder
Wydawnictwo: Znak Literanova
Ilość stron: 220
Ocena: 2+/6

Komentarze

  1. Słyszałam właśnie same złe, a nawet tragiczne opinie o tej książce. Nie dziękuję.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz