Wampiraci. Demony Oceanu

Któregoś dnia tata wrócił z pracy i przyniósł mi od swojej koleżanki książkę Justina Sompera. Wtedy jeszcze byłam na etapie wampiryzmu- fascynacja tym gatunkiem (teraz też trochę jeszcze się nim interesuje), więc z przyjemnością zabrałam się za lekturę.

Książka opisuje losy bliźniaków Grace i Connora Tempestów. Na początku mieszkają wraz z ojcem w latarni morskiej. Żyją skromnie, ale i tak cieszą się każdym dniem spędzonym ze sobą... Gdy w końcu ich ojciec umiera zadaje sobie pytanie- ,,Co się teraz stanie z bliźniakami''.

Są brane pod uwagę dwie opcje : albo zamieszkają u burmistrza, który im zaproponował, że wraz z żoną ich przygarnie, albo zamieszkają w domu dziecka. 

Żadna z tych opcji im się nie spodobała, więc w nocy spakowali manatki i uciekli z rodzinnego miasta statkiem ojca na pełne morze... Lecz to nie koniec ich przygody... Rozpętuje się ogromny sztorm... Statek rozbija się, przez fale, a morze rozdziela bliźniaków. 

Na szczęście, każdy z nich zostaje uratowany... Conora ratuje piracki statek, gdzie później przyłącza się do nich i przeżywa różne przygody. Natomiast Grace trafia na bardziej tajemniczy pokład, który skrywa mroczną tajemnicę...

Książka bardzo mi się podobała. Przeczytałam ją jednego dnia nie odrywając się ani na chwilę (z małą przerwą wyjścia z psem, zrobieniem sobie jedzenia, lub wyjściem do toalety). Potrafi wciągnąć od pierwszych stron. Nie ma momentu, gdzie nic by się nie działo. Jest pełna przygód oraz pełna tajemnic. Przeżywałam na przemian przygody Connora i Grace. Chwyćcie ją i przeczytajcie. Nie pożałujecie. Polecam



Komentarze