Wywiad z Sylwią Winnik, która prowadzi stronę ,,Czas na książki"


1. Skąd wziął się pomysł na założenie strony ,,Czasu na książki"? I od jakiego czasu go prowadzisz?

Czas na Książki powstał z miłości do książek. Zawsze lubiłam czytać, w końcu zaczęłam pisać recenzje. Gdy nagromadziło się ich kilka, postanowiłam, je publikować by mój głos, poniekąd tworzył opinię o literaturze. Później uznałam, że czas na ciekawych ludzi, tak powstał „Spacer z Autorem”. Recenzje nagrywane powstały dlatego, że gaduła ze mnie Blog istnieje od marca 2014r.

2. Sama go prowadzisz, czy ktoś ci w nim pomaga?

Blog prowadzę sama, jednak nie udałoby się stworzenie „Spaceru z Książką” i „Spaceru z Autorem” gdyby nie mój mąż - zaufany kamerzysta, kierowca i towarzysz

3. Jakie odczucia masz, gdy przybywa na twojego fanpagea coraz to więcej osób?

To motywujące. Robię to co lubię, ale nie miałoby to żadnego sensu, gdybym nie miała dla kogo pisać. Blogerzy są dla Was, dla Czytelników poszukujących nowych literackich światów. Bardzo Wam dziękuję! Jest nas już prawie 5500 i tu powtórzę swoje ulubione zdanie… bo zawsze jest czas na książki!

4. Kto na początku czytał twoje recenzje?

Recenzje na początku chowane były do szuflady… później czytała je moja ulubiona kochana Czytelniczka – mamcia. Gdy wrzuciłam pierwsze recenzje na stronę w Internecie- były już, wiadomo, ogólnie dostępne.

5. Po jakim okresie doczekałaś się na pierwszą współpracę z wydawnictwem?

Pierwsze Wydawnictwo z którym zaczęłam współpracować to Znak. Udało mi się nawiązać z nimi współpracę mniej więcej… dwa tygodnie od decyzji o prowadzeniu literackiej strony. Pierwszą książkę, która od nich otrzymałam do recenzji to Evans „Kręte ścieżki”, pamiętam, że na okładce pisało „ wersja przed ostateczną korektą, przed premierą – premiera…” i tu podana była data premiery książki, która miała nastąpić dopiero za kilka dni.

6. Jesteś absolwentką dziennikarstwa. Czy piszesz jakieś artykuły do gazety?

Szkoła, którą skończyłam faktycznie dużo pomaga, w pisaniu felietonów, artykułów – ogólnie rzecz ujmując w tekstach publicystycznych. Obecnie pisuję do lokalnej gazety funkcjonującej na moim terenie zamieszkania. Są to eseje, a ich tematyka zaczerpnięta jest z obserwacji otoczenia.

7. Gdy czytasz książki przed ich oficjalną premierą to co wtedy czujesz?

To bardzo przyjemne uczucie wiedzieć, ze czytam lekturę, którą do tej pory przeczytało tylko kilka osób z redakcji. Życzę tego każdemu początkującemu blogerowi i Tobie Magdo także!

8. Piszesz poezję. Są gdzieś udostępnione twoje prace, czy tylko do szuflady? Lubisz jakiś poetów?
Faktycznie, pierwsze litery, które stawiałam jako dziecko- kształtowały się w poezję. Na początku były to raczej banalne rymowanki, które mam zachowane do dziś. Zakres moich wierszy obecnie, jak osądza moja ulubiona Czytelniczka patrząc swoim obiektywnym i krytycznym okiem na to co piszę, zawiera tematy trudne. Zachęcam Was do poczytania Aktualizuję stronę www.czasnaksiazki.pl tam niebawem znajdą się także wiersze. Obecnie ukazują się w gazecie lokalnej, ale często także, na zamówienie różnych instytucji i osób są przygotowywane i ofiarowane w prezencie- to cieszy najbardziej.
Lubię poezję pisaną przez Jana Pawła II, bo emanuje z niej nieskazitelne piękno. Ponadto, poezje Asnyka- tym większy mam do niego sentyment, ponieważ mąż oświadczając mi się wyrecytował mi jeden z jego wierszy. Cenię także twórczość ks. Twardoweskiego, Norwida, Rilke.
9. Jakich miejsc jeszcze nie odwiedziłaś, a chciałabyś zobaczyć?

Przede wszystkim, chciałabym wrócić do Rzymu. Byłam tam kilkukrotnie, jednak czuję ciągle niedosyt tego urokliwego miejsca. Poza tym chciałabym pojechać do Szkocji i Norwegii – ale to z uwagi na pewien projekt nad którym pracuję. Teraz nie mogę zdradzić o co chodzi dokładnie.

10. Ostatnie pytanie. Jak sądzisz... Młodzież czyta teraz więcej książek, czy raczej mniej. Jak zapobiec temu by książki w świecie młodzieży nie przestały istnieć?

Uważam, że książki w świeci młodzieży istnieć nie przestaną. Dopóki powstają książki, które trafiają do młodzieży, poruszają interesującą tematykę – młodzi ludzie, będą po nią sięgać. A dziś książek mamy naprawdę wiele, jest w czym wybierać. Poza tym takie inicjatywy jak np. Targi Książki, choćby te ostatnie w Krakowie – pokazują, że Czytelników jest mnóstwo! A więc to nie prawda, że w Polsce się nie czyta!

Komentarze

Prześlij komentarz