Ciepła i pełna humoru książka o sile kobiet, które potrafią walczyć o swoje szczęście. Historia o przyjaźni, która przychodzi niespodziewanie, i miłość, której trzeba się uczyć na nowo. Powieść o tym, że jedni odchodzą, żeby zrobić miejsce innym, i że dobrych ludzi na świecie nie brakuje...
A wszystko zaczęło się od momentu, kiedy ciocia Matylda postanowiła umrzeć...
Matylda to stanowcza, niewysoka, drobna starsza pani. Zwykła sama o wszystkim decydować. To kobieta, która potrafi sobie zjednać każdego i czarującym uśmiechem załatwić najtrudniejszą sprawę. Zawsze wie czego chce i nikt, kto ją zna nie śmiał się jej woli sprzeciwić. Jej kotek Frędzel zawsze jej towarzyszył, a siostrzenicę traktowała jak rodzoną córkę.
Joanna siostrzenica Matyldy spodziewała się dziecka. Starsza kobieta była pewna, że urodzi się dziewczynka, dlatego kazała Joance obiecać, że po jej śmierci dziecko odziedziczy jej imię. Siostrzenica w spadku miała otrzymać po zmarłej ciotce jej własny biznes, oraz dwóch uroczych wspólników Olgierda i Przemysława. Oluś i Przemcio obiecali starszej kobiecie na łożu śmierci, że zawsze pomogą Joannie bez względu na wszystko będzie mogła na nich liczyć. Czy mężczyźni temu podołają?
Joanna była żoną Piotra. Jego często nie było w domu, wyjeżdża w różne zakątki
świata. Upodobał sobie jednostki badawcze, był na ogół dość trudno osiągalny, dlatego mało zajmował się swoją żoną. Czy, gdy Joanna urodzi jego potomka Piotr będzie przykładnym ojcem i mężem, a może coś innego trzymać go będzie z dala od domu?
Kolejna cudowna książka Magdaleny Witkiewicz. Każda jej książka wzrusza, doprowadza do bólu brzucha, złości lub napawa ogromną radością. Opowiada o prawdziwym życiu jaki spotyka nas na co dzień. Także i tym razem nie zawiodłam się na pisarce. Od samego początku poczułam sentyment do cioci Joanny, do samej bohaterki jak i do dwóch osiłków. Każdy z nich wzbudził we mnie tyle ciepła i radości. Dzięki takim historiom potrafię się w stu procentach rozluźnić, ale nie obyło się także od niewielkich zgrzytów zębami w niektórych momentach.
,,Balladę o ciotce Matyldzie" postanowiłam zostawić sobie na odpowiednią okazję . Potrzebowałam relaksu przy cudownej książce.
Książka bardzo lekko napisana, wciąga od pierwszej kartki i nie pozwala się od siebie oderwać. Autorka przenosi nas w niezwykły codzienny świat, z którego nie będziemy chcieli się szybko wydostać. Nim się obejrzymy z niedosytem będziemy odkładać przeczytaną książkę i sięgniemy po kolejną jej powieść. Jeżeli nie mieliście okazji przeczytać książek Magdy to zachęcam was byście zrobili to jak najszybciej, a nie pożałujecie.
Tytuł: Ballada o ciotce Matyldzie
Autor: Magdalena Witkiewicz
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Ilość stron: 290
Ocena: 6/6
Książkę czytałam i również bardzo entuzjastycznie ją wspominam. Rewelacyjna historia!
OdpowiedzUsuń