Źródło



Pod zabytkowymi murami i ulicami Savannah żyją i kłębią się niewyobrażalnie groźne siły zła. Miejscowe klany wiedźm w tym rodzina Taylorów za wszelką cenę starają się ochronić miasto przed złem. Jednak w pewnym momencie wszystko się zmienia.

W końcu miało iść ku dobremu. Ciocie, wujek i Mercy zawarli umowę: żadnych więcej kłamstw i sekretów nawet w dobrej wierze. Jednak zamiast być dobrze było coraz gorzej. Okazuje się, że Maisie jej własna siostra bliźniaczka planowała pozbyć się Mercy raz na zawsze, staje się główną głową klanu i jego kotwiczącą, choć jeszcze niedawno sądziła, że nie posiada żadnej magicznej mocy. Żeby jeszcze tego było mało okazuje się, że w jej łonie rozwija się dziecko, a jej matka uważana wcześniej za zmarłą pojawia się znienacka i próbuje jej wszytko wyjaśnić. 

Mercy nie zważając na to co zrobiła jej siostra postanawia ją odnaleźć i przywrócić do ich świata, do ich rzeczywistości. Jednak to nie będzie takie proste. Przy boku matki Jilo nabiera wprawy w nauce magii tak by mogła później wyrwać siostrę ze szponów nicości. Będzie to trudne do zrealizowania, jednak nie zamierza się poddać. W chwili, gdy na jej drodze staje jej własna matka doznaje szoku. Ile jeszcze sekretów skrywa jej najbliższa rodzina? Czy będzie w stanie im jeszcze kiedykolwiek zaufać? Czy uda jej się odkryć prawdę o swojej rodzinie, zanim ta prawda doszczętnie ją zniszczy? Nie dowiecie się jeżeli nie przeczytacie. 

Znowu powracamy na tak zwane ,,stare śmieci". Zagłębiamy się w świat wiedź z Savannah, ale czy to dobry pomysł by na nowo odkrywać ten niezwykły, magiczny świat? Oj tak i to zdecydowanie. Moim zdaniem druga część przygód Mercy jest o wiele lepiej przedstawiona niż w pierwszej książce, bardziej ciekawie. Sądzę, że tak musiało być, gdyż autorka chciała podsycić naszą ciekawość za pomocą pierwszej książki i zachęcić nas do sięgnięcia po dalszą część. 

,,Źródło" to kontynuacja przygód naszej ukochanej bohaterki Mercy. Poznajemy jej zmagania z przeciwnościami losu, chęcią odnalezienia siostry nie zważając na protesty dziewięciu rodów wiedź, przyswajanie wiadomości o zdradzie ukochanej siostry, jej starania z kontrolowaniem mocy, którą w końcu odzyskała. Na jej głowę spada ciężar obowiązku, zdrad, przeróżnych tajemnic. Jednak to nie wszystko. Autorka rzuca nas w wir przeróżnych wydarzeń, nie pozwala nam zatrzymać się nawet na chwilę. Książka przesycona jest tajemnicami, intrygami, grozą, rodzinnymi sekretami. W niektórych momentach doznawałam szoku odkrywając z bohaterką nowe, ciekawe tajemnice. Moja adrenalina co chwilę wzrastała, a po chwili gwałtownie spadała. Nie mogłam się od niej po prostu oderwać. Bardzo pragnęłam zapoznać się z dalszymi przygodami Mercy, a zakończenie poprzedniej części jeszcze bardziej podsyciła moją chęć zagłębienia się w następną powieść. 

W książce odnalazłam kilka błędów jednak nie raziło mnie tak bardzo jak w pierwszej części, więc nie zwracałam na to większej uwagi. Bardziej skupiłam się na toczącej akcji i na tym jak główna bohaterka wytrzyma psychicznie toczące się wokół niej wydarzenia, jakie rzuca jej nasza autorka. Plusem ,,Źródła" jest fakt, że tempo akcji za bardzo się nie zmienia z czego książka coraz bardziej nas pochłania, do tego styl autorki bez problemu sprawia, że powieść nie staje się w ogóle męcząca. Bardzo przyjemne chwile spędziłam przy tej pozycji. Jednak bez zapoznania się z wcześniejszą częścią nikt nie będzie wstanie odnaleźć się w tej części, dlatego warto przebrnąć przez ,,Ród" by zaraz zabrać się za ,,Źródło". Gorąco polecam.

Tytuł: Źródło
Autor: J.D.Horn 

Wydawnictwo: Feeria Young
Ilość stron: 402
Ocena: 6/6

Komentarze

  1. Ja czytałam 1 część i czekam na tą, już wkrótce w sklepach :D Fajnie o niej napisałaś jeszcze bardziej zachęciłaś.
    Pozdrawiam ♥
    http://kochamczytack.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz