Czarne skrzydła



,,Dawno temu w Ameryce żyły kobiety silne i niezależne. Jednak przez czarną skórę od urodzenia stawały się niewolnicami. Białe natomiast ograniczał obyczaj i prawo, potrafiły walczyć o to, co im wówczas nie przysługiwało: o wolność osobistą, wolność do podejmowania własnych wyborów, wolność do miłości".


Hetty zwana także Szelmą ma dziesięć lat i od urodzenia jest niewolnicą rodziny Grimke. Jednak, że nie narzucono jej konkretnego obowiązku żyła w miarę spokojnie nie rzucając się w oczy. Do czasu... Któregoś dnia zostaje zabrana mamie (maumie), umyta i przebrana. Wokół jej szyi owinięto lawendową wstążkę i zaprowadzono do gustownego pomieszczenia. Od tamtego momentu jej życie zmieniło się na zawsze.

Sara Grimke córka sędziego sądu najwyższego Karoliny Południowej, plantatora zaliczanego do miejskiej elity Charlestone. Od czwartego roku życia ma problemy z wypowiadaniem się, często zakrada się potajemnie do biblioteki ojca w poszukiwaniu książek, które ją czegoś nauczą. W jedenaste urodziny dziewczynka otrzymuje niecodzienny prezent, a mianowicie niewolnicę obwiązaną lawendowymi wstążkami, która od teraz miała się stać jej służącą. Dziewczynka jednak nie chce owego prezentu, czuje, że drugiego człowieka nie można posiadać, dlatego postanawia wyzwolić Hetty za wszelką cenę. 

Obie dziewczynki jednak połączy nić przyjaźni wbrew wszystkim konwenansom, a każda z nich spróbuje na własną rękę zrealizować marzenia niezależnie od oczekiwań ówczesnego świata. Czy im się uda? Co jeszcze stanie na drodze dziewczynom ku drodze do szczęścia? Nie dowiecie się jeżeli nie przeczytacie.

Dwie osoby z dwóch różnych światów. Wydawać by się mogło, że różni je więcej niż łączy, jednak ani niewolnictwo, ani bogate życie nie stoi dziewczynkom na przeszkodzie by się zaprzyjaźnić. Każda z nich dąży do postawionego sobie celu, pomimo innych oczekiwań ówczesnego świata. Walczą o swoje jak najlepiej potrafią, o to by móc w końcu podejmować własne należyte wybory, a także o wolność osobistą, by nie podlegać żadnej osobie tylko samemu sobie. 

Książka przedstawiona jest z dwóch perspektyw. Możemy zobaczyć otaczające życie z punktu widzenia Hetty, a także Sary. Te dwie odmienne dziewczynki pokażą nam życie z jakim jeszcze nigdy nie mieliśmy styczności, zmienią nasze punty widzenia i sprawią, że dostrzeżemy miłość i przyjaźń, która pomimo opinii innych miała nigdy nie powstać. 

To na prawdę piękna historia. Sprawiła, że spojrzałam inaczej na otaczający świat, jednak, żeby zrozumieć przesłanie jakie w sobie skrywa musiałam mocno skupić się na tym co czytam. Książka nie jest zaliczana do najłatwiejszych i nie każdemu powieść przypadnie do gustu. Dla mnie historia stała się wyjątkowa, posiada bardzo dobrze zarysowane kobiece postacie, które ani na moment nie pozwalają oderwać się od książki, dzięki autorce wkraczamy w ich dramatyczne życie, buntu niewolników, przepasanego przyjaźnią i miłością. ,,Czarne skrzydła" przeczytałam z przyjemnością, autorka wprowadziła mnie w jeszcze nieznany świat i odkryła przede mną karty kobiet, które się nie poddały i walczyły do końca o lepsze jutro. Mogę zaliczyć tę książkę do bardzo udanych i chętnie zapoznam się z najnowszą książką autorki ,,Opactwo świętego grzechu". Gorąco polecam.

Tytuł: Czarne skrzydła
Autor: 
Sue Monk Kidd
Wydawnictwo: Literackie
Ilość stron: 448
Ocena: 5/6

Komentarze