Targi książki w Krakowie

Miałam w ogóle nie jechać na targi. Wszystko się pokomplikowało... Najpierw miał mnie tata zawieść na targi, ale nie udało się, potem miałam jechać pociągiem, bilety zostały kupione, jedzenie przygotowane, cała uradowana dotarłam na dworzec i co? Dowiaduje się, że pociąg ma 120 minut opóźnienia przez remonty, może się nawet to przedłużyć, a ja co? Załamka jak nigdy! Czekałam na targi prawie pół roku, a tu nagle nie jadę! I wiecie co się stało? Tata mnie zawiózł! Pomimo zmęczenia i nie wyspania poświęcił się by jego jedyna córka pojechała na wydarzenie na które tak bardzo czekała. Na początku zbytnio się nie cieszyłam, sądziłam, że to piękny sen z którego nie chciałam w ogóle się obudzić. Gdy dopiero dojechaliśmy mój sen stał się rzeczywistością! Cała w skowronkach pobiegłam do kasy, gdzie miałam dostać bilet blogerski. A wtedy się zaczęło... Sprawdzanie mapy, gdzie jakie stoisko jest, godziny i imiona autorów, którzy mieli podpisywać książki. Biegałam z jednego miejsca do drugiego, przepychałam się wzdłuż i wszerz. Pragnęłam ze wszystkimi się zobaczyć, przywitać, od każdego dostać autograf i z każdym zrobić sobie zdjęcie. Towarzyszyły mi tabuny kurzu. Byłam w takiej ogromnej euforii, że gdy stawałam przy jakiś osobach, a oni się mnie pytali czy ich poznaje czułam się jak jakiś głupek bo nie umiałam nikogo poznać. Więc przepraszam wszystkich i każdego z osobna jeżeli was nie poznałam :) Jedynie co mi przeszkadzało w całym zajściu to tabuny ludzi i duchota! Pierwszy raz byłam na takich ogromnych targach, więc trudno było mi się tam odnaleźć, ale za to autorki i Remigiusz Mróz mnie poznali :D Jezu jaka to jest radocha :D Długo niestety na targach nie byłam. Strasznie mnie wymęczyły, więc przed piętnastą pożegnałam się z targami i wróciłam do domu z niezłymi zdobyczami, autografami i zdjęciami ;) Na szczęście poznałam prawie wszystkich z mojej listy i to jest cudowne <3 






Z Madzią Witkiewicz <3 Kocham <3 


Z Karoliną Wilczyńską <3


Z Krystyną Śmigielską <3


Z Nataszą Sochą <3


Z Lilianną Fabisińską <3


Z Moniką Sawicką <3


Moja mama z Lilianną Fabisińską <3


Z Mrozem <3 Znowu spotkało się podwójne ochłodzenie :D


Z Iwoną J. Walczak <3


Z Karoliną Wilczyńską <3 Cudowna kobieta <3


Moja kochana Anna <3 Mój taran i fotograf wczorajszych targów <3 Kocham bardzo <3


Dziewczyny przepraszam, że was na początku nie poznałam ! Do teraz mi głupio! Cudownie było <3

Z resztą nie udało się spotkać, ale wrzucę zdjęcia z Festiwalu Czas na książki :) Może innym razem spotkam się ze wszystkimi <3


Sylwia Winnik, Renata Kosin, Magdalena Zimniak

 

Krystyna Mirek <3


Lucyna Olejniczak <3


Agnieszka Walczak-Chojecka <3


Magdalena Kordel <3


Anna Piotrowska <3

 

Zakładkę kupiła mi mama


A takie cudowności wczoraj zdobyłam <3 Dziękuję <3

Komentarze

  1. Kochana, nie wiesz jak bardzo zazdroszczę.
    Jednocześnie cieszę się Twoim szczęściem, bo na nie zasłużyłaś. :)

    Iza R.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja, z targów wychodziłam ok g16. i sam wyjazd z parkingu trwał godzinę.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam okazję również być na targach, podobnie jak w Twoim przypadku bez problemów nie obeszło się.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz