Huczmiranki- Eukaliptus i werbena



,,Nigdy nie opuszczaj swojego rodu. Nie wolno nam się rozdzielać. Gdy trwamy razem jesteśmy silne i nikt nie zrobi nam krzywdy. Jeśli złamiesz tę zasadę i odejdziesz, będziesz bardzo słaba i smutna.''
Nina kiedyś była pełna energii, radości, a teraz straciła chęci do życia. Prawie rok przebywała w Europie, uciekła przed wszystkim, co się wydarzyło. Wyjechała by zapomnieć. To było bardzo łatwe. Uciekła by nie pamiętać, żyć bez zobowiązań i bez miłości. Czuła się wypalona, słaba, bezbarwna i całkiem zwyczajna. Po paru miesiącach wsiadła bez zastanowienia do samolotu nie patrząc na nic. Coś krzyczało w niej i przyciągało do miejsca, które porzuciła tak nagle, bez wyjaśnienia. Wiedziała, że nie będzie łatwo zacząć wszystko od nowa, wszyscy się od niej odwrócili, gdy bez słowa opuściła rodzinne gniazdo. Teraz musi zastanowić się na spokojnie, co powinna zrobić, gdzie pójść i w jaki sposób odbudować swoje życie. Czy jej się uda?

Linda od zawsze chroniona była przez matkę jak jakiś najcenniejszy skarb. Od kilkunastu lat codziennie piła napar, który jej specjalnie przygotowywała, który ma sprawić, że będzie silna, piękna i nie popełni w życiu błędu mającego odbić się na ich rodzie. Jednak mimo, że jej mama dopilnowała niemal wszystkiego, Lindzie udało się ją przechytrzyć. Od lat prowadzą tą grę. Ona ją łapie, a Linda ucieka. Ona zasłania jej calutki świat, a Linda biegnie do niego, wymykając się przez najmniejszą szczelinę o której zapomniała. Któregoś dnia w końcu udało się jej uciec, była szczęśliwa. Żyła i czuła się silna bez męczącej matczynej opieki. Była wolna, do pewnego czasu. Teraz musiała uratować życie kiełkujące się w niej. Nie będzie łatwo, wszystkie kobiety będą chciały usunąć problem, który stanął im na drodze, ale Linda nie podda się tak łatwo. Czy jej się uda?

Daria ma prawie osiemnaście lat, własne pragnienia i marzenia. Kocha do szaleństwa Kazimierza, zwykłego taksówkarza i jest z nim bardzo szczęśliwa. Jednak babka i mama mają inne plany względem niej. Nie obchodzi ich, że kobieta jest szczęśliwa z tym konkretnym mężczyzną. Pewnego dnia jej ukochany oświadcza się Darii. Jest najszczęśliwszą kobietą pod słońcem. Radość rozsadza ją od środka. Wiedziała, że nie będzie łatwo przekonać innych do swoich racji, ale nie podda się. Czy jej się uda? 

Historia trzech kobiet toczy się w różnych latach. Każda z bohaterek różni się od siebie, ale razem walczą o swoje szczęście, odnalazły w sobie odwagę by coś pozmieniać. 

,,Huczmiranki" to druga książka pani Agaty Mańczyk z którą dotychczas miałam styczność. Po przeczytaniu jej książki ,,Pierwsza noc pod gołym niebem", która pochłonęła mnie do reszty zapragnęłam zapoznać się z jej najnowszą książką. Gdy tylko spojrzałam na okładkę i na intrygujący opis wiedziałam, że muszę ją zdobyć. Przeszywający wzrok kobiety z okładki tak mnie zahipnotyzował, że musiałam dowiedzieć się co takiego skrywa w sobie ta konkretna powieść. Gdy przebrnęłam przez pierwszy rozdział, po prostu zatraciłam się w historii trzech różnych kobiet. Porwały mnie w swój świat, każda przekrzykiwała siebie nawzajem bym teraz poznawała jej historię życia, bym to ja teraz towarzyszyła jej w cierpieniu, przeżyciach, codziennym życiu, poznawała jej emocje. Otwarły przede mną swą duszę. Bez problemu mogłam wniknąć w ich świat, obserwować wszystko w skupieniu, analizować, oceniać, czuć otaczające zapachy. To niezapomniane przeżycie do którego będę często powracać.

Moim zdaniem połączenie fantastyki z obyczajówką był genialnym pomysłem. Nie tylko poznamy historię trzech kobiet, które borykają się z przeciwnościami losu, ale także mamy okazję zapoznać się z niesamowitą historią rodu Huczmiran, zobaczyć na własne oczy walkę rodów o panowanie oraz moc czerpaną z siły zmysłów. Książka jest tak niesamowicie dopieszczona, dopracowana, że nie sposób się od niej oderwać. Często próbowałam, ale za każdym razem, gdy kończyłam jeden rozdział, musiałam zacząć następny by dowiedzieć się co dalej się wydarzy. Wprowadzenie przeróżnych zapachów do powieści sprawiło, że książka wokół mnie żyła. Do teraz czuje jak każda woń wiruje wokół mnie pobudzając moje zmysły i kupki smakowe. 

,,Huczmiranki" to wspaniała saga rodzinna, umiliła mi przyjemnie czas, sprawiła, że choć na chwilę się zatrzymałam i odprężyłam przy dobrej lekturze. Pokazała mi świat trzech różnych kobiet, które łączy walka o swoje przeznaczenie. W tle pojawia się Warszawa, która nie tylko magnetyzuje swoimi urokami, ale także historią. Bohaterki wyśmienicie wykreowane, wyraziste i bardzo prawdziwe. Z każdą z nich utożsamiłam się, kibicowałam z całych sił by zrealizowały to o czym marzą. Nie mogę się doczekać następnej części. Wiem, że pani Agata nie zawiedzie mnie i stworzy znowu coś niezwykłego. Gorąco polecam.

Tytuł: Huczmiranki
Autor: Agata Mańczyk
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Ilość stron: 464
Ocena: 6/6

Komentarze

  1. wspaniała, uwielbiam takie sagi, dodaję sobie do listy na LC :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Saga rodzinna plus pomieszanie obyczajówki z fantastyką? Brzmi bardzo zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz