W dzisiejszych czasach nie mamy pojęcia jak wyglądało życie w czasie wojny, czym jest głód, prawdziwe cierpienie, czy śmierć najbliższych. Z drugiej strony niewiedza, jakikolwiek brak zainteresowania w tej materii, może być grzechem głównym. Podziwiam ludzi, którzy chcą dzielić się swoim cierpieniem, opowiadają o tym co im się przytrafiło, jak z tym żyli, jak sobie radzili. Dzięki takim powieściom możemy znaleźć się w epicentrum wydarzenia, czuć namiastkę cierpienia, bólu i nadziei, która wiele razy nadszarpnięta, nigdy nie zgasła.
Przed wybuchem wojny wszystko dobrze się układało. Życie było bezpieczne i stabilne, jednak później jej posady zostały bezpowrotnie zachwiane wojenną traumą. Do dziś świadkowie tamtych czasów mimo szczerych chęci nadal wiele z niej pamiętają, do dziś modlą się w duszy, aby tamte straszliwe dni nigdy nie powróciły. Czy dzisiejszy nastolatek potrafiłby oddać swoje życie za coś tak abstrakcyjnego jak ojczyzna?
Książka opowiada o losach Polaków urodzonych przed II Wojną Światową. Autor przedstawia nam relacje świadków z tamtych czasów, którzy widzieli okropny terror, jak sąsiedzi donoszą na sąsiadów, jak wokół szaleją bestie przebrane za ludzi, jak życie stało się tańsze od chleba. Pan Marcin zachował prawdziwe zdarzenia, daty, miejsca, a także osoby. Możemy poznać bohaterów w różnym wieku, jak postrzegali otaczający świat, obraz najeźdźców, co takiego toczyło się w różnych regionach z których pochodzili. Mimo dzielących ich różnic, łączy ich identyczne pragnienie przetrwania, te same wartości: troska o najbliższych. miłość do życia, rodziny, czy Boga.
Powieść nie należy do najłatwiejszych. Trzeba mocno się skupić by zrozumieć co chcą nam przekazać bohaterowie tamtych wydarzeń. Ich historie skłaniają do refleksji, szokują, zadziwiają, sprawiają, że mamy gęsią skórkę na plecach. Czytelnik ma wrażenie jakby znalazł się w epicentrum całego zamieszania, na własne oczy widzi przemoc, ból, cierpienie, które przerażają. Zagłębiając się w dalsze opowiadania bohaterów czułam narastający ucisk na klatkę piersiową, wraz z nimi przeżywałam na nowo te wszystkie okropności. Jeżeli macie odwagę wstąpić do piekła ta książka jest dla was. Polecam.
Tytuł: Remedium na śmierć. Historie prawdziwe
Autor: Wysocki Marcin
Wydawnictwo: Psychoskok
Ilość stron: 181
Ocena: 4+/6
Komentarze
Prześlij komentarz