Pokój


Wiele osób polecało mi tę konkretną książkę, jednak przez nawał obowiązków nie miałam okazji, by do niej zajrzeć. Lektura powieści była spychana na dalszy plan, aż w końcu na dobre o niej zapomniałam. Pewnego dnia temat powrócił do mnie jak bumerang, znajomy polecił mi do obejrzenia ekranizację ,,Pokoju". Wtedy w końcu postanowiłam przeczytać książkę, by później na spokojnie zobaczyć film nakręcony na jej podstawie.

Jack ma pięć lat. Od zawsze wraz z Mamą mieszka w Pokoju, który dla niego jest całym światem, a dla kobiety więzieniem. To jedynie miejsce, które zna – tam się urodził, wychowuje u boku Matki, bawi, uczy. Chłopczyk jest szczęśliwy, ma kochającą osobę przy sobie, cztery ściany, które dobrze zna. Nigdy nie poznał świata poza Pokojem. Tam czuje się bezpiecznie przy boku swojej Mamy, jedynie co zakłóca mu spokojne życie to częste wizyty Starego Nicka. Mama nienawidzi go z całego serca, siedem lat temu porwał ją i zamknął w miejscu, z którego nie ma ucieczki. Z biegiem czasu Jack zadaje coraz więcej pytań, które niechybnie prowadzą do... Tego musicie dowiedzieć się sami.

Książka przedstawiona jest z perspektywy pięcioletniego dziecka. Jak na ten wiek chłopczyk jest bardzo mądry, a do tego bardzo ciekawy wszystkiego dookoła. Miałam okazję wcielić się w jego postać, zobaczyć wszystko jego oczami, mogłam zajrzeć w jego małą podświadomość. Gdy czytałam przemyślenia Jacka uśmiech nie schodził mi z twarzy. To bardzo optymistyczna postać, nie sposób go nie polubić. Zatracając się w fabule starałam się przypomnieć sobie siebie w tym wieku, jak sama postrzegałam otaczający świat. Czy byłam również tak bardzo wszystkiego ciekawa? 

Jack strasznie mnie rozczulał, bawił do łez. Niestety, jest też druga strona medalu, ta bardziej mroczna, przerażająca. Powieść nie tylko opowiada o miłości matki do dziecka, próbie odciągnięcia jego uwagi różnymi zabawami, zakrycia smutku uśmiechem, dania mu namiastki normalności i odrobiny szczęścia, opowiada także o walce, chęci przetrwania w tych specyficznych warunkach. Ich historia jest bardzo trudna, przejmująca, często nie do uwierzenia. Jednak patrząc na to, co dzieje się teraz wokół nas, ile na tym świecie jest okrucieństwa, nienawiści, zrozumiałam, że ta historia mogła kiedyś się wydarzyć. Gdzieś tam być może żyje Jack ze swoją mamą obarczoną ogromnym bagażem doświadczeń. 

Najbardziej w całej powieści spodobało mi się to, że mogłam zajrzeć w psychikę dziecka dotkniętego okropnymi przeżyciami. Uwielbiam studiować zachowania bohaterów, poznawać ich przemyślenia, emocje, strach, obawy, dowiedzieć się, co ich uszczęśliwia, a co smuci. To jest dla mnie bardzo niezwykłe przeżycie. Przez moment mogę stać się daną osobą, wcielić się w jej położenie i odczuwać wszystko tak bardzo namacalnie. I muszę stwierdzić, że historia Jacka mocno wryła się w pamięć.

"Pokój" to szokująca, przerażająca, a zarazem przejmująca historia. Autorka zmusza nas do zatrzymania się choć na moment i przyjrzenia się, jak wieloletnie zamknięcie człowieka w tytułowym Pokoju zmienia jego psychikę. Skłania do refleksji, wzrusza, rozczula, a także napawa strachem. Miłość do dziecka przetrwa wszystko, nic, ani nikt je nie pokona. Czy aby na pewno?

Tytuł: Pokój
Autor: 
Donoghue Emma
Wydawnictwo: Sonia Draga
Ilość stron: 409
Ocena: 5/6

Komentarze

  1. Pominęłam tę książkę, ale wydaje się bardzo ciekawa. Być może sama ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz