Autodestrukcja



Marzenia- każdy z nas chciałby je spełnić. Te ogromne i te całkiem malutkie. Te dzięki, którym będziemy szczęśliwi i te które dają nadzieję na lepszą przyszłość. Dzięki sile i determinacji dążymy do realizacji postawionego celu. Na świecie jest wielu optymistów, którzy wierzą w to, że marzenia można spełnić, pesymiści pomimo determinacji szybko się poddają, bo wierzą w to, że ich wysiłki i tak pójdą na marne. Realiści trzeźwo patrzą na świat, mocno stąpają po ziemi i wytrwale dążą do postawionego celu. A ty kim jesteś? 

Intrygujący tytuł, tajemniczy opis. Co takiego może w sobie skrywać ,,-Autodestrukcja-''? Zadawałam sobie to pytanie od chwili, kiedy otrzymałam książkę. Nie byłam do końca pewna, co zgotuje mi autorka. Zastanawiałam się, czy Monika Zajas spełni moje oczekiwania względem powieści, czy poprzeczka nie okaże się postawiona zbyt wysoko. Czy jej powieść sprawi, że na długo ją zapamiętam. Z bijącym sercem zaczęłam czytać i po paru stronach przepadłam. Nie mogłam wprost oderwać się od lektury. Z każdym rozdziałem zastanawiałam się jak potoczą się dalsze losy bohaterów. Każdy z nich zafascynował mnie w jakiś sposób. Odkrył przede mną swoje tajemnice, marzenia, plany, emocje, przeżycia. Zajrzałam w ich maleńki świat, często skąpany w świetle, a czasem w mroku. Stałam na uboczu i obserwowałam ich zmagania w dążeniu do spełnienia marzeń. Ale jak to w życiu bywa nic nie jest łatwe jak nam się wydaje. W rzeczywistości los często płata nam rozmaite figle, które uniemożliwiają nam bezpośrednie dojście do postawionego celu. Czasami trzeba ostro się namęczyć, nie raz spaść na cztery łapy, wylać wiele łez, by ujrzeć upragniony finisz. 

Autorka pozytywnie mnie zaskoczyła. Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Pokonała poprzeczkę, jaką jej postawiłam, nie zawiodła mnie. Dała mi wiele do myślenia, sprawiła, że z oczu popłynęły łzy, na twarzy pojawił się szeroki uśmiech. Nie obyło się bez złości, irytacji, bólu. To historia opowiadająca o prawdziwym życiu. Dzięki niej czytelnik zatrzyma się na moment i przeanalizuje swoje dotychczasowe życie. Przekona się, że nic nie jest takie proste, jak by się mogło wydawać. Pogoń za oddalającymi się marzeniami i nieustanne zderzenia z rozczarowującą rzeczywistością stopniowo powodują poczucie coraz większej utraty kontroli nad życiem. Jak zatrzymać pędzący czas? W jaki sposób uniknąć konsekwencji podejmowanych decyzji? 

Jeżeli lubicie książki, które czegoś uczą, które przepełnione są różnymi emocjami, marzeniami, to powieść Moniki Zajas na pewno spełni wasze oczekiwania. Gorąco polecam.

Tytuł: Autodestrukcja
Autor: Monika Zajas
Wydawnictwo: Czarna Kawa
Ocena: 6/6

Komentarze

  1. Czekam na swój egzemplarz, a Ty narobiłaś mi tylko na niego większej ochoty :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz