Od zawsze marzyłam, by zwiedzić świat. Poznać każdy zakątek tych pięknych krajobrazów, które mogę oglądać tylko na ekranie monitora, stać się choć przez chwilę mieszkańcem, zobaczyć rozmaite zabytki, obrazy, poczuć smak potraw, wytrawnych alkoholi, wiatr we włosach, promienie słońca ogrzewające moją twarz. Móc wykąpać się w przejrzystych wodach oceanu, dotknąć ciepłego piasku palcami stóp. Niestety z powodu ograniczonych funduszy nie mogę nawet po części spełnić tego marzenia. Szczęśliwym trafem udało mi się odwiedzić Słowację i Paryż, jednak jak na mnie to za mało. Dlatego tak bardzo uwielbiam zagłębiać się w powieści, gdzie bohaterowie zabierają mnie w cudowne podróże dookoła świata. Dzięki temu moja dusza zwiedza wiele miejsc nie ruszając ciała z fotela. Mogę poczuć namiastkę tego o czym wciąż śnię.
Tym razem trafiłam do pięknej Sycylii, którą pokazała mi pani Ewa Cichocka. Od samego początku autorka zaraziła mnie swoim zachwytem tym urokliwym miejscem, że przez cały zbiór esejów i reportaży uśmiech nie schodził mi z twarzy. Powolutku stąpałam po tym nieznanym świecie, z zapartym tchem pochłaniałam kolejne etapy podróży nie tylko pani Ewy, ale także rozmaitych pisarzy, którzy mieli możliwość odwiedzić Wyspę Słońca. Autorka odkryła przede mną nieznane wody, pokazała swoimi oczami jak ona widzi i postrzega Sycylię, a także umiejętnie wplotła w swoje wypowiedzi treści dawnych i współczesnych autorów, którzy mieli szansę ujrzeć te przepiękne krajobrazy wyspy.
W pewnym momencie zamknęłam oczy i dałam się prowadzić pani Ewie. Złapałam ją pewnie za rękę i pozwoliłam na to, by stała się moim osobistym przewodnikiem. Zarysowała mi historię Sycylii, opowiedziała o tamtejszych mitach, odkryła przede mną przepiękne miejsca, krajobrazy, widoki, przedstawiła tamtejsze tradycje. Krok po kroku opisuje rozmaite rzeczy, na których skupia się mój zaciekawiony wzrok. Wszystko chłonę jak gąbka i zatrzymuje w sobie na długo, by wciąż cieszyć oczy tym, co zobaczyłam. Do tego porusza rozmaite fragmenty opisane przez pisarzy, co nie odbiera przyjemności z czytania, a dodaje kolejnych niezwykłych przeżyć, których można doświadczyć.
W książce nie zabrakło też rozmaitych fotografii, urozmaicają czytelnikowi obraz, który sam sobie wytworzył w wyobraźni. To dodatkowy plus dla powieści. Coraz bardziej autorka zachęca mnie, by podążyć jej śladem. Przekonać się na własnej skórze, dlaczego ta wyspa ją tak zauroczyła, czy jej moc i mnie do siebie przyciągnie, by kiedyś raz jeszcze ją odwiedzić z bliskimi. Zachęcam wszystkich do sięgnięcia po ,,Sycylia między niebem a morzem" miło was zaskoczy, otworzy przed wami niezwykły świat, który możecie mieć na wyciągnięcie ręki. Wystarczy tylko bujna wyobraźnia i już jesteście tam, gdzie w duszy gra. Gorąco polecam.
Tytuł: Sycylia między niebem a morzem
Autor: Ewa Cichocka
Wydawnictwo: Bernardinum
Ilość stron: 392
Ocena: 6/6
Komentarze
Prześlij komentarz