Podsumowanie lipca


Lipiec był dla mnie miesiącem odpoczynku od czytania książek. Przez te trzydzieści jeden dni miałam bardzo mało czasu. Inne rzeczy stały się dla mnie ważniejsze od literatury. A mianowicie spędzenie miłych chwil w gronie rodziny. Przez czas poświęcony najbliższym nabrałam nowej energii do działania. A dzięki wakacjom poznałam ciekawe osoby, miejsca, a także przybliżyłam się do postaci z którymi spotykałam się jedynie w Mikołajki, czy Dzień Dziecka. Ten miesiąc zapamiętam na długo. 


Pomiędzy obfitymi wrażeniami udało mi się przeczytać raptem 9 książek (Idealną skończyłam czytać 31 lipca, dlatego też się wlicza do listy) Recenzja ,,Cześć, co słychać?" pojawi się niebawem na blogu, tak samo ,,Tylko ty" Gabrieli Gargaś.

Najlepszą książką tego miesiąca jest zdecydowanie ,,Idealna", po niej zaraz ,,Bez pamięci", którą też bardzo miło wspominam. Niestety do najgorszych książek musiałam zaliczyć ,,Tylko ty"- Federico Moccia, która mnie w ogóle nie zachwyciła. 

Skróty recenzji

,,Bez pamięci" 

Od pierwszych kartek autorka wciągnęła mnie w wir wydarzeń, nie pozwoliła zastanowić się nad fabułą, gdyż historia tak pędzi, że nie byłam w stanie się zatrzymać. Moje hamulce zepsuły się w pewnym momencie, odbierając mi możliwość zwolnienia. Nie potrafiłam oderwać się od historii, ciągle byłam ciekawa, co się wydarzy w powieści. Stałam na uboczu i z zapartym tchem wszystkiemu się przyglądałam. Bałam się momentami mrugać, bo mogłabym coś istotnego przegapić, co by mnie naprowadziło na właściwy trop. Autorka potrafi nieźle podnieść ciśnienie, podsycić ogień ciekawości, zaskoczyć, zszokować. Wodzi za nos, podrzuca tyle mylnych tropów, że w pewnej chwili sama się pogubiłam w zaistniałych faktach.

Całość tu: http://czytamybokochamy.blogspot.com/2016/07/bez-pamieci_6.html#more

,,Ścieżki życia"

Powiem szczerze książka mi się podobała. Miałam na początku opory. Historia przedstawiona jest w formie pamiętnika. Dla mnie to niecodzienny widok w powieściach (rzadko się zdarza, by autor przedstawiał opowieść w taki sposób), ale brnąc coraz bardziej w historię bohaterki zaczęłam się do tej narracji przekonywać.

Całość tu: http://czytamybokochamy.blogspot.com/2016/07/sciezki-zycia.html

,,Tylko ty" 

Nie będę opisywała fabuły. Dzisiaj bardziej skupię się na moich odczuciach względem książki. Sądziłam, że druga część będzie o wiele lepsza od poprzedniej. Niestety ta była o wiele gorsza. Ani zabawna, ani ciekawa, taka nijaka, prostacka, bez żadnych ochów i achów. Po połowie zrezygnowałam z czytania. Jak sami dobrze wiecie uwielbiam czytać książki, które czymś zaciekawią, zaskoczą, wciągną w wir wydarzeń, są naszpikowane przeróżnymi emocjami. Taką historię jestem w stanie przeczytać w parę godzin, ale musi być ciekawa, bo jeżeli nie jest, wije się jak w ukropie, odkładam ją na półkę. Tak samo było z tą częścią. Strasznie mnie nużyła, usypiała, doprowadzała do złości i skrajnego załamania.

Całość tu: http://czytamybokochamy.blogspot.com/2016/07/tylko-ty.html

,,Tytany" 

Dzięki autorce doświadczyłam niezapomnianych przygód, wrażeń, które do teraz pamiętam. Wciąż nie mogę wyjść ze świata mechanicznych koni. Ciągle żyję tą historią, przypominam sobie bohaterów, różne wydarzenia i towarzyszące im emocje. Czytając książkę tym razem stałam się główną bohaterką, a nie jak zawsze stałam na uboczu i wszystkiemu się przyglądałam. Dzięki temu mogłam w pewnym stopniu spełnić swoje marzenie o jeździe konnej i za to dziękuję autorce.

Całość tu: http://czytamybokochamy.blogspot.com/2016/07/tytany.html

,,Z twojej winy"

Gdy tylko zamknęłam książkę z jednej strony ucieszyłam się, że to już koniec przygód z moimi bohaterami. Nie lubię zbyt długo czekać na kontynuację historii. Z drugiej strony natomiast szkoda, bo chętnie poznałabym dalsze losy przyjaciół, którzy zaskarbili sobie moje serce. Może i na początku miałam problemy z odnalezieniem się w treści, jednak brnąc coraz to bardziej w fabułę wszystko zaczęło się zbierać w spójną całość. Kolejny raz autorka zapewniła mi niezapomniane wrażenia, miłość przeplata się z zemstą, walką o sprawiedliwość. I tym razem bohaterowie powieści nie będą mieli zbyt lekko, to nie prosta droga, lecz kręta, zawiła z licznymi przeszkodami, które ciężko przeskoczyć. Autorka doskonale sprawdza wytrzymałość postaci, czy udźwigną rolę, brzemię tego, co im przygotowała. 

Całość tu: http://czytamybokochamy.blogspot.com/2016/07/z-twojej-winy-pod-patronatem-medialnym.html

,,Zaczęło się w Paryżu"

Książka opowiada o trzech kobietach. Różnią się niemal wszystkim. Od wieku, po charakter. Jednak łączy ich jedno. Samotność spowodowane brakiem miłości. Każda z nich straciła je w skutek pechowych wydarzeń. Radzą sobie z bólem na swój sposób, można to zauważyć na kartkach powieści. Oprócz tych trzech bohaterek możemy poznać poboczne postacie, które dodają do historii swoje trzy grosze z czego powstaje niezwykła, życiowa opowieść w której droga przez świat nie jest taka łatwa, a wiele zdarzeń może doprowadzić do upadku, lub szczęścia. Bardzo dobrze bawiłam się przy tej powieści.

Całość tu: http://czytamybokochamy.blogspot.com/2016/07/zaczeo-sie-w-paryzu-ksiazka-ktora.html

,,Idealna"

Potrzebowałam kilku dni, by ochłonąć. Zebrać myśli w całość, ostudzić nagromadzone emocje, wyciszyć się, odprężyć. Książka jest fenomenalna! Doskonale przemyślana, bohaterowie precyzyjnie nakreśleni, barwni, z ciekawym charakterem. Są bardzo dobrze przedstawieni, ich historia jest spójna, dokładna. Dzięki autorce możemy poznać każdą z postaci, zajrzeć w głąb ich psychiki, poznać ich emocje, przeżycia, myśli. Miałam możliwość zobaczenia co nimi tak naprawdę kieruje. 

Całość tu: http://czytamybokochamy.blogspot.com/2016/08/idealna-ksiazka-ktora-trzyma-w-napieciu.html#more 

Liczba przeczytanych stron wynosi: 2479

Komentarze

  1. Gratuluję lipcowego wyniku :) Oby sierpień był jeszcze lepszy! Idealna już za mną, miło wspominam lekturę, ale idealna ona nie była :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O, super wynik! :) Powodzenia w sierpniu! :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz