Archie Greene i klub alchemików- kontynuacja przygód cudownego bohatera


W mojej duszy wciąż odzywa się głos dziecka, dlatego często sięgam po książki, w których znajduje się magia, nadprzyrodzone istoty, duchy, czarodzieje. Lubię poznawać ich historie, towarzyszyć im na każdym kroku, przeżywać z nimi rozmaite przygody, odkrywać tajemnice, jakie skrywa opowieść. Przenoszę się wtedy do niezwykłego świata, z którego nie chce się wydostać. Tak samo było z powieścią o Archiem. Jego historia wciągnęła mnie do takiego stopnia, że nie chciałam się z nim rozstawać. Magia otuliła mnie ze wszystkich stron, złapała w swoje lepkie macki tak mocno, że momentami nie mogłam zaczerpnąć powietrza. Okrywanie tajemnic było dla mnie czystą przyjemnością i zabawą, a poznawanie nowych bohaterów dało mi wiele radości.

Powiem szczerze - na początku miałam opory, by przeczytać tę jak i wcześniejszą część. Miałam takie dni, że nic mi się po prostu nie chciało, ani czytać, a tym bardziej blogować. Dlatego obie lektury trochę przeleżały na półce nim raczyłam się za nie zabrać i szczerze żałuję, że wcześniej tego nie zrobiłam. Bo gdy już zaczniesz nie będziesz w stanie lektury odłożyć na półkę. I tak było ze mną. Chciałam za wszelką cenę poznać, co wydarzy się dalej i nim się obejrzałam obie powieści połknęłam jednym tchem. Sekrety, tajemnice, czarna magia, źli i dobrzy to tylko wierzchołek góry lodowej tego, co nam zapewnia autor książki. Czy wejdziecie do tego niezwykłego świata, by poznać jej opowieść?

Archie Grenne staje przed kolejną przygodą, którą funduje mu los. Tym razem tajemnice, które musi odkryć na temat przeszłości i czekającej przyszłości przysporzą mu nie lada wyzwanie, które zadecyduje jaką drogą podąży. Może liczyć na pomoc przyjaciół, ale czy może im do końca ufać? Co się stanie?

Nie wiem czy wytrzymam do pojawienia się następnej części przygód głównego bohatera i jego przyjaciół. Historia kończy się w takim momencie, że w głowie rodzi się tysiąc pytań, na które nie szybko uzyskamy odpowiedzi, bo przeglądając zapowiedzi, czy zagraniczną stronę autora nie przeczytałam o nadchodzącej kontynuacji, nad czym ubolewam. Opowieść jest bardzo dobrze skonstruowana, ciekawa, z wartką akcją, posiada sekrety, których nie poznajemy od razu, lecz stopniowo odkrywamy przeróżne karty razem z bohaterami. Jest lekka, a zarazem przyjemna, bardzo mądra, książką nie sposób się delektować, gdyż ciekawość wzrasta w miarę czytania. 

Magia zapiera dech, jest tu tak doskonale przedstawiona, że momentami miałam ważenie, że książka do mnie przemawia. Miałam nieodpartą chęć, by swoją siłą poruszyła powieściami w bibliotece w której aktualnie przesiaduje. Niestety moja bujna wyobraźnia nie sięga do granic rzeczywistości i nic się takiego nie stało. Polubiłam bardzo głównego bohatera. Podziwiam jego odwagę, determinację, pomysłowość. Fascynuje mnie, a zarazem przeraża ile w nim drzemie siły. Autor bardzo dobrze to przedstawił. Jeżeli nie mieliście okazji przeczytać tej jak i wcześniejszej pozycji to zachęcam was do sięgnięcia po nie. Gorąco polecam.

Tytuł: Archie Grenne
Autor: Everest D.D.
Wydawnictwo: Dom wydawniczy Rebis
Ilość stron: 332
Ocena: 6/6

Komentarze