Słodkie opętanie- zbliżenie, namiętność, seks. Miłość?


Rosnące pożądanie, euforia, namiętność, zbliżenie dwójki obcych sobie ludzi i w końcu seks. Większość powieści z gatunku erotycznych rozpoczyna się takim samym schematem. Dwa lata temu takie powieści bardzo mi się podobały. Chłonęłam ich historie jak gąbka, wypiekom na twarzy nie było końca, ale od pewnego czasu takie opowieści mnie nużą i denerwują. Zamiast się zrelaksować, walczę z pokusą, by nie wyrzucić książek przez okno. Fala zburzenia bierze górę nad fascynacją.

W moje ręce niedawno trafiła książka pt: ,,Słodkie opętanie'' Okładka bardzo prosta i przyciąga wzrok, a jak sami zdążyliście zauważyć, uwielbiam takie. Opis zaciekawia, zachęca czytelnika do zagłębienia się w tej historii. Tak było ze mną. Od chwili gdy rozpoczęłam praktyki nie potrafiłam się zabrać za żadną lekturę. Odkładałam w czasie obowiązki, bo po wszystkim nie miałam ani siły, ani ochoty cokolwiek robić. Jednak tydzień przed końcem postanowiłam zabrać się za erotyk. I co z tego wyszło?

Dylan Sparks od kilku lat prowadzi cukiernię z Joey- jej pracownikiem i najlepszym przyjacielem. Kobieta oddaje pracy wiele miłości i serca z czego jej własna działalność cieszy się niemałym powodzeniem. Pewnego dnia otrzymuje zlecenie na przygotowanie tortu weselnego na ślub jej byłego faceta. Tym samym zostaje zaproszona na organizowane przyjęcie. Tam przy niefortunnych okolicznościach poznaje Reese'a Carroll'a- bardzo przystojnego księgowego. Ten atrakcyjny mężczyzna budzi w niej ogromne pożądanie, zawraca jej w głowie. Ich cudowne zbliżenie rozpoczyna się w toalecie. Niestety po otrzymaniu kilku informacji na temat Reese'a kobieta ucieka bez słowa z przyjęcia w nadziei, że już nigdy go nie spotka. Jednak mężczyzna tak łatwo nie odpuści. Co się dalej wydarzy? Czy można pragnąć kogoś do szaleństwa, ale się w nim nie zakochać?

Książka J.Daniels jest bardzo lekka, dlatego czyta się ją bardzo szybko. Fabuła nie jest zbytnio skomplikowana, dlatego możemy popuścić wodze fantazji i dać porwać się historii. Jednak opowieść nie zachwyciła mnie tak, jak tego oczekiwałam. Mamy dużo seksu, zbliżeń, namiętności, ale w pewnym momencie cała otoczka zaczyna nużyć, usypiać. Miałam wrażenie, że czytam typowego harlequina, z którymi miałam styczność, gdy podkradałam mamie książki z półek. Jedna, czy dwie dają radość, bo czyta się coś zupełnie innego, lecz z czasem historia staje się nudna, gdy czyta się kolejny raz to samo, tylko inaczej bohaterowie się nazywają.

Opowieść nie jest zła, ale autorka powinna bardziej się postarać. Główni bohaterowie są całkiem dobrze przedstawieni, jednak postacie drugoplanowe są wciśnięte jakby na siłę w opowieść. Autorka nie skupia na nich zbyt dużej uwagi nad czym ubolewam, gdyż chciałabym każdą z postaci lepiej poznać. Książkę można połknąć w kilka godzin, jednak nie pozostanie w pamięci zbyt długo. Polecam lekturę miłośniczkom tego gatunku. Na pewno się nie zawiedziecie. 

Tytuł: Słodkie opętanie
Autor: J.Daniels
Wydawnictwo: Pascal
Ilość stron: 350
Ocena: 3/6

Komentarze