Ali i Nino- książka nie przekonała mnie do siebie


Lubię czasami zatapiać się w miłosnych opowieściach. Wzdychać do bohatera, przeżywać w napięciu wydarzenia, gdy losy postaci nie idą po mojej myśli. Lubię odczuwać przeróżne emocje i odnajdować wiele ciekawych morałów z życia. Sięgając po ,,Ali i Nino'' oczekiwałam pięknej historii, która rozgrywa się w świecie dla nich nie łatwym. Chciałam opowieści niczym Romeo i Julia, gdzie wszystko sprzysięga się przeciwko bohaterom . A jak w rzeczywistości wyszło?
 
Opowieść przeczytałam bez żadnych emocji. Sądziłam, że poruszy mnie, a nic takiego się nie stało. Bohaterowie mnie nie zachwycili, nie przekonali do siebie. Ich wspólną historię przeczytałam ot tak, bez zachwytów, ochów i achów. Nie tego oczekiwałam. Miłość to potęgi klucz, a tutaj moim zdaniem pierwsze skrzypce grały problemy narodowościowe, pokazanie dwóch światów, które chcą się połączyć. Uczucie zostało zepchnięte na dalszy plan. Momentami książka była dla mnie przegadana, za bardzo skupiała się na detalach otoczenia. Strasznie mnie to męczyło i odbierało przyjemność czytania.
 
Dla mnie historia była zbyt ciężka i chyba wybrałam nieodpowiedni okres na jej przeczytanie. Może w późniejszym czasie inaczej bym ją oceniła. Może spojrzałabym przychylniejszym okiem na cały zarys opowieści, a tak nie zachęciła mnie do siebie. Potrzebuję przyjemnej, lekkiej lektury w której będę chciała przesiadywać godzinami, a nie uciekać od czytania, bo tak naprawdę nie wiem o co w lekturze chodzi. Język jest strasznie ciężki, więc sam fakt zniechęcił mnie do dalszego zagłębiania się w opowieść.
 
Również w książce jest więcej opisów samej scenerii niż dialogów między bohaterami. Z jednej strony to zaleta, a z drugiej wada. Zaletą są na pewno pięknie zobrazowane miejsca, w których możemy się znaleźć, poznać jak wyglądał świat w tamtych czasach. Różnice kulturowe, religijne i polityczne, które dzieliły społeczeństwo. Wadą jest fakt, że momentami to strasznie nuży, denerwuje i odbiera całą frajdę z czytania książki.
 
W opowieści podobało mi się przedstawienie tych wszystkich różnic kulturowych, w postrzeganiu mężczyzn i kobiet, jak oni widzą wojnę, o czym myślą, marzą, jaki mają stosunek do polityki świata. Muszę przyznać, że przyglądałam się temu wszystkiemu z zainteresowaniem. Jednak nie wpłynęło to pozytywnie na ostateczną ocenę książki.
 
Powieść nie była dla mnie ciekawą przygodą. Więcej miałam przy niej obojętności niż zachwytów. Może jeszcze do niej kiedyś powrócę, dojrzeję bardziej do historii i wtedy inaczej spojrzę na cały zarys fabuły. Na ten moment muszę jej niestety podziękować. 

Tytuł: Ali i Nino
Autor: Said Kurban
Wydawnictwo: W.A.B.
Ilość stron: 400
Ocena: 2+/6

Komentarze

Prześlij komentarz