Doktora Dolittle'a oglądałam od małego. Zawsze, gdy film był emitowany, z przejęciem obserwowałam jego przygody ze zwierzętami, a w dziecięcej główce marzyłam, by móc z nimi rozmawiać. Jak fajnie byłoby usłyszeć, co myśli o tobie twój własny królik czy pies. Słuchać ich historii, przeżywać z nimi niesamowite i niezapomniane chwile. Niestety za żadne skarby nie potrafię sobie przypomnieć, czy choć raz za młodu miałam okazję przeczytać książkę o moim ulubionym bohaterze i jego perypetiach. Dlatego, gdy otrzymałam możliwość zapoznania się z klasyką dzieciństwa od razu zabrałam się do pochłaniania opowieści.
Doktor Dolittle w swym domu przyjmował pacjentów. Wszyscy mieszkańcy chętnie do niego przychodzili z rozmaitymi chorobami, bo wiedzieli, że miły człowiek zawsze im pomoże. Jednak, gdy w jego domu zaczęło przybywać coraz więcej członków rodziny, mieszkańcy przestali do Dolittle'a przychodzić. Od tamtej pory doktor postanowił pomagać zwierzętom, a nie ludziom. Nauczył się z nimi porozumiewać, a one obdarzyły go ogromnym zaufaniem i bezgraniczną miłością.
Pierwsze, co rzuca się w oczy, biorąc książkę do ręki, to przepiękna, twarda okładka. Gdy ją zobaczyłam od razu zapragnęłam zatracić się w świecie tej wspaniałej historii. Powieść jest bardzo wartościowa, piękna, przyjemnie się ją czyta i mimo, że już jestem ,,za stara'' na takie lektury, z przyjemnością zapoznałam się z przygodami doktora i jego podopiecznych. Sama jestem miłośniczką zwierząt, wiem, że nieważne, co się stanie one zawsze będą mnie kochać bezgraniczną miłością.
Wraz z rozpoczęciem historii podróżujemy z Dolittle'm przez morza, pustynię, poznajemy rozmaite zwierzęta egzotyczne, przeżywamy niesamowite wydarzenia, przygody. Ciągle coś się dzieje, wyobraźnia rozpościera przed czytelnikiem piękne krajobrazy, słychać rozmaite rozmowy między czworonogami. To bardzo wartościowa opowieść, mówiąca nie tylko o ciekawych podróżach bohatera i jego podopiecznych, ale też i o wielkiej przyjaźni, a nawet miłości. Zwierzęta otrzymały głos, by pokazać, że nasi pupile też czują, mają uczucia i mimo, że ich nie rozumiemy, nie mogą złożyć skargi, nie możemy ich krzywdzić. Powinniśmy za to dawać im bezpieczeństwo, schronienie i ogromną miłość, a one odwdzięczą się tym samym.
Książka nie tylko dla młodego odbiorcy, ale też i dla dorosłego czytelnika. Każdy tu odnajdzie wiele wartości, ciekawych wątków, które wciągną w piękny świat, barwnych i charakterystycznych postaci, które od samego początku zaskarbiają serca czytelników. Gorąco polecam.
Tytuł: Doktor Dolittle i jego zwierzęta
Autor: Hugh Lofting
Wydawnictwo: Wilga
Ilość stron: 130
Ocena: 5/6
Czytałam, świetna książeczka. 😊
OdpowiedzUsuńWłaśnie sobie przypomniałam, że zamawiałam tę książkę i jeszcze do mnie nie doszła! A bardzo chętnie ją przeczytam, bo kocham postać doktora ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam:
Biblioteka Feniksa