Kącik autorski - miejsce, gdzie spełniają się marzenia.


Nigdy bym nie pomyślała, że w życiu poznam tylu wspaniałych ludzi, którzy mnie inspirują, motywują do działania, swoją pasją zarażają do czytania i pisania. Gdyby mi ktoś teraz powiedział, że będę obracać się w świecie literackim, po prostu bym go wyśmiała. Kiedyś myślałam, że autor to osoba z wyższych sfer, że taki zwykły laik, szara myszka nie będzie miała możliwości poznania, a tym bardziej przyjacielskich stosunków z osobami, które przelewają słowa na papier. Jakie było moje ogromne zdziwienie, gdy większość pisarzy przyjęła mnie z otwartymi ramionami. Dzięki nim uwierzyłam w siebie i w to, że jestem częścią ich wspólnego świata. 

Pierwsze spotkanie z autorem - twarzą w twarz - było z Magdaleną Witkiewicz. Do dzisiaj pamiętam te spotkanie w kinie Roma. I ten mój strach przed nieznanym. Od Magdy właśnie rozpoczęłam moją przygodę z czytaniem polskich powieści. Dzięki niej i jej historii uwierzyłam, że polscy autorzy mają potencjał, potrafią ciekawie pisać, wciągnąć w swoją opowieść, wzbudzić emocje i wiele innych. Poznawanie pisarzy to też ogromna frajda, można poznać dlaczego autor poprowadził fabułę tak, a nie inaczej, czym się kierował pisząc opowieść, czym się inspirował, jakie ma plany na kolejne powieści. Często rozmowy zbaczają na inne tory, poruszane są inne wątki, ale zawsze jest miło i wesoło. Na takich spotkaniach czas płynie za szybko, a w świecie autora chciałoby się ciągle przebywać. 

Do dzisiaj z niektórymi pisarkami mam bardzo dobry kontakt. Wiem, że mogę na nie liczyć, a one na mnie. Ja nigdy w życiu nie myślałam, że tak się da. Że w takich osobach znajdę oparcie i podporę, a także miłe towarzystwo przy którym nie muszę nikogo udawać tylko być po prostu sobą. Miałam możliwość poznać i przeprowadzić wywiad sam na sam z A.J. Finnem, co było dla mnie ogromnym wyróżnieniem, a zarazem wielkim zaskoczeniem, mogłam prowadzić spotkanie z Anną Kasiuk, spędzić z nią miło czas, a nawet pogawędzić. Raz do roku mam okazję zawitać na targi, gdzie nie tylko mogę spotkać się z dawno niewidzianymi osobami, ale też poznać wielu wspaniałych ludzi. Kiedyś nawet mi się to nie śniło, teraz nie umiałabym z tego zrezygnować, bo to nie tylko przyjemność, ale i ogromna radość, gdy można poznać i być w świecie autora, którego książki się po prostu kocha. 























































Komentarze

Prześlij komentarz