Gdy lektura trafiła w moje ręce, miałam przeczytać dwa rozdziały, bo już miałam jedną rozpoczętą historię, jednak po ich połknięciu, tak dałam się wciągnąć w wykreowany świat, że przepadłam z kretesem. Kończyłam jeden rozdział, rozpoczynałam kolejny z ciekawości, co się tym razem wydarzy w życiu tytułowej bohaterki. Ta książka ma w sobie niezwykły magnetyzm, przyciąganie. Gdy musiałam ją na chwilę odłożyć czułam, jak jej historia woła mnie, bym znowu zatopiła się w jej odmęty.
Nie sądziłam, że poruszy dogłębnie moje serducho, że z wypiekami na twarzy będę pochłaniać każde słowo. Sprawi, że z niecierpliwością czekać będę na rozwój wydarzeń, czy dwa skrzywdzone serca odnajdą drogę do szczęścia. Historia pozwoliła mi na kilka godzin odciąć się od otaczającego świata, przeżywać losy bohaterów z zagryzionymi zębami z nerwów, odczuwać emocje, które towarzyszyły im na każdym kroku. Czułam się czynnym obserwatorem wydarzeń jakie miały miejsce, przed oczami rysowały się dobre, jak i złe sceny. Towarzyszyły mi złość, pogarda, niechęć, ale też radość, wzruszenie, nadzieja, że wszystko skończy się szczęśliwie.
To książka o akceptacji, o sile zmagania się z przeszłością, ogromnej walce o szczęście, normalność, teraźniejszość i przyszłość. Historia o niezwykłej miłości, która jest potrzeba każdemu z nas i wiara w to, że otaczają nas życzliwi ludzie. Opowieść o przyjaźni na dobre i złe, niezwykłych tatuażach, pasji, determinacji, o walce o najbliższych i wierze w to, że ze wszystkim jesteśmy w stanie sobie poradzić, gdy mamy wokół tych, którzy nas kochają.
Mocna, piękna i wciągająca. Ile trzeba przejść w życiu, by być w końcu szczęśliwym? Ile kłód pokonać, by otrzymać to, na co zasługujemy? Z początku zmyliła mnie trochę okładka. Sądziłam, że będzie niewinna, słodka, kokieteryjna. Jednak to, co otrzymałam przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Od początku zostajemy rzuceni na głęboką wodę, poznajemy Liliannę w momencie dla niej niełatwym, trudnym, złym, okrutnym. Zastanawiamy się, ile jest w stanie przejść, by uwolnić się od demonów przeszłości? Czy poradzi sobie z mrokiem, czy pozwoli mu się doszczętnie pochłonąć? Razem z nią przeżywałam, razem z nią walczyłam, staczałam się na dno i wypływałam na powierzchnię. Chłonęłam wszystkimi zmysłami to, co się wokół niej działo, nieraz chciałam jej pomóc. Zżyłam się z tymi postaciami. Polubiłam każdego z nich, są charakterni, ciepli, życzliwi, ale gdy coś stanie się im najbliższym, walczą jak lwy. Skrywają również swoje tajemnice, niektóre z nich już poznałam i mam nadzieję, że resztę poznam niebawem. Gorąco polecam!
Tytuł: Lilianna
Autor: Anna Szafrańska
Wydawnictwo: NieZwykłe
Ilość stron: 310
Ocena: 6/6
Tytuł: Lilianna
Autor: Anna Szafrańska
Wydawnictwo: NieZwykłe
Ilość stron: 310
Ocena: 6/6
Ostatnio bardzo głośno o tej książce, a ja chcę ją coraz bardziej przeczytać. Muszę jednak jeszcze nadrobić pierwszą część. 😊
OdpowiedzUsuń