Zakryte lustra. Sny i przebudzenia - zachwycająca historia rodziny XIX wieku



W społeczeństwie nadal znajdzie się osoba, która będzie twierdzić, że kobieta to słaba płeć i bez mężczyzny się nie obejdzie. Jednak od kilku lat, właśnie kobiety, udowadniają, że w nas jest niesamowita siła. Pokazujemy naszą ogromną determinację do osiągnięcia własnych marzeń, walkę o równie prawa zarówno w sferze zawodowej, jak i prywatnej, moc charakteru, zaciętość, niezależność, to, że umiemy pogodzić wiele zadań jednocześnie, potrafimy zadbać o rodzinę, dom, własne potrzeby. Każdy ma chwile słabości, wątpliwości, spadki formy, jednak twierdzenie, że kobieta jest słaba i bez ramienia, tym bardziej męskiego, sobie nie poradzi, jest bardzo krzywdzące. 

W książce ,,Zakryte lustra. Sny i przebudzenia'', który rozpoczyna cykl ,,Zakryte lustra'', uwydatnia nasze atuty, to, że w trudnych chwilach potrafimy odnaleźć rozwiązania, zarządzać ludźmi, by wszystko miało ręce i nogi, podejmować niełatwe wybory, czerpać radość z małych rzeczy, doświadczać smutku i szczęścia i wiele innych. W powieści pani Ewy Cielesz nie uświadczymy słabej płci pięknej. Ona uświadamia, że mężczyźni często bez kobiet nie potrafiliby sobie poradzić w niektórych sprawach, podjąć odpowiednich działań, zająć się domem i jej obowiązkami. Co jest bardzo piękne i budujące. 

Fabuła powieści osadzona jest w autentycznych czasach. Mimo że postacie są fikcyjne, to tło historyczne i prawdziwe emocje, które towarzyszą bohaterom, sprawiają, że czytelnik czuje, jakby rodzina Stalickich naprawdę zamieszkiwała kiedyś dworek w Przylipiu, doświadczyła wydarzeń na własnej skórze, wylała morze łez, nim ich wspólna opowieść ujrzała światło dzienne. Autorka oddała niesamowity realizm wcześniejszych lat. Zwyczaje i przesądy rodziny ziemiańskiej, ich troski, zmartwienia, strach, oczekiwania, uniesienia, radość i smutek. Czytelnik przenosi się do XIX wieku, przywdziewa tamtejsze szaty i wraz z bohaterami przemierza ścieżki codzienności, często z ukrytymi przeszkodami, które spowalniają, utrudniają drogę do osiągnięcia zamierzonego celu. Staje się częścią tej rodziny, obserwuje ich codzienność, słucha rozmów, widzi pracę pracowników, bierze czynny udział w wydarzeniach, które wywracają życie domowników dworku do góry nogami. Ta opowieść sprawia, że człowiek zatrzymuje się na chwilę, by przeżyć niesamowitą przygodę zwykłej rodziny, którzy swoim charakterem, charyzmą, potrafią zaczarować świat. 

Autorka posługuje się pięknym językiem, maluje przed czytelnikiem obraz życia ludzi, którzy znaleźli się w środku Powstania Listopadowego i mimo tego starają się przeżywać swą codzienność tak, jak było do tej pory. Niestety rzeczywistość nikomu nie idzie na rękę i wprowadza do ich egzystencji wiele chaosu i utrudnień. Książka dopracowana jest w najdrobniejszym calu, nawet postacie drugo- i trzecioplanowe odgrywają kluczową rolę w całym mechanizmie funkcjonowania powieści. Każdy wnosi do historii magnetyzm, czar i wiele emocji. Dajcie się zatracić tej cudownej opowieści. Zachwyci was niesamowitym klimatem, żywymi, charakternymi postaciami i ogromnym realizmem. Gorąco polecam! 

Komentarze