Nauczycielka z getta. Wciąż pod wiatr - pod patronatem CzBK



Ile bylibyście w stanie poświęcić dla drugiej połówki, nie bacząc na konsekwencje? Pójść do miejsca, z którego nie ma żadnego wyjścia, chyba, że czyiś żywot dobiegnie końca. Zapomnieć o bezpieczeństwie, marzeniach, planach, pełnym brzuchu. Pozwolić decydować innym o własnym losie. Dopuścić do rzeczywistości strach, głód, ból i niepewność jutra. A jedynym ratunkiem, który pozwala nie zwariować, jest wciąż niegasnąca nadzieja, że niebawem wszystko dobiegnie końca i będzie można zapomnieć o piekle, który zmienił życie wielu osobom. 

Getto- miejsce, w którym ludzie brutalnie zostali odizolowani od innych. W którym doświadczali prześladowań, przemocy, przy niewykonywaniu rozkazów. Była to przestrzeń, która odbierała człowieczeństwo, zdzierała z godności, różnych wartości, sprowadzała do zachowań zwierzęcych. Powodowała nieustającą walkę o przetrwanie, jedzenie, by zaspokoić głód, która często odbierała racjonalne myślenie. Zmuszała do poszukiwania różnych rozwiązań, by w zimę nie zamarznąć. Wywoływała łzy bezsilności i chęci, by ze sobą skończyć. Piekło na ziemi, w którym nie gasła nadzieja na wyzwolenie, myśl, że zło szybko zostanie zniszczone. 

Laura i większość postaci, która została ukazana w obu powieściach ,,Nauczycielka z getta'' są fikcyjne, jednak autorka tak genialnie oddała realia życia w getcie, że nie omieszkałam sobie wyobrazić, iż one faktycznie istniały w naszej rzeczywistości i teraz mamy możliwość poznać ich losy w koszmarze, który zgotował im diabeł w ludzkiej skórze. Opowieść mocno działa na wyobraźnię, obrazy piekła klarują się pod powiekami. W uszy uderza płacz dzieci, w nozdrza zapach krwi, śmierci, a do oczu zagląda strach, ból i niepewność jutra. Pozostaje tylko nadzieja i wiara w to, że wojna i terror dobiegnie końca. 

Mimo mocnego wydźwięku tragedii, jaka działa się w tamtejszych czasach, autorka pozwala uwierzyć w to, iż w tym miejscu była szansa na miłość, przyjaźń, wzajemne wsparcie i dobrych ludzi, którzy nie pozwolą tak łatwo się poddać. Pokochałam obie części za realizm, za autentyczność uczuć, które mogły towarzyszyć osobom, które znalazły się za murami getta. Za wciągającą fabułę, żywych i namacalnych bohaterów, którzy zaskarbili sobie moje serce. 

Ile człowiek jest w stanie wytrzymać razów, które zgotował mu los? Skąd czerpie siłę, by każdego dnia wstawać z łóżka i mierzyć się z okrutną rzeczywistością przesiąkniętą śmiercią, głodem, przemocą. Gdzie kończy się granica między walką a odpuszczeniem, bo najlepszym rozwiązaniem jest śmierć. Kiedy nadzieja bezpowrotnie gaśnie? Czy jest możliwość odnalezienia w piekle ludzi, na których będzie można polegać w złych, trudnych chwilach? Czy znajdą się momenty na chwile radości i wiarę, że nieszczęście zniknie bezpowrotnie? Pozwólcie bohaterom odpowiedzieć na te pytania. Zatraćcie się w ich wspólnej historii, przepełnionej wszelakimi emocjami, wspomnieniami, przeżyciami i opowieściami, które chwytają za serce. Gorąco polecam!

Komentarze