Sekretny składnik - pod patronatem CzBK


Sceptycznie podchodzę do książek, które są napisane w duecie. Już kilkukrotnie przejechałam się na takich powieściach. Coś nie grało, coś zgrzytało, czuć było to niedopasowanie, sztuczność, a to sprawia, że zamiast miło spędzać czas z książką, człowiek strasznie się irytuje, denerwuje. Gdy Iza Frączyk oznajmiła pewnego dnia o swoich planach wydawniczych i wspólnym duecie z Jagną Rolską, z jednej strony zarzekałam się, że po nią nie sięgnę, z drugiej byłam ciekawa, jak moja ulubiona autorka poradzi sobie z nowym wyzwaniem. I jakie było moje zdziwienie, gdy w końcu przeczytałam ich wspólne dzieło! Pochłonęłam je w zastraszającym tempie! Nie czułam sztuczności, żadnej blokady, cichego głosiku, że trzeba to odłożyć, bo czytać się nie da. Napisana w taki sposób, że w ogóle nie odczuwałam, iż napisały to dwie zupełnie różne osoby, a jeden organizm. Więc gdy Iza zaproponowała mi objęcie patronatem ich najnowszego dzieła, nie wahałam się ani chwili i czym prędzej zabrałam się za pochłanianie lektury.

Autorki tym razem zaprosiły nas do świata celebrytów. Do miejsca, w którym aż gotuje się od rywalizacji, chęci bycia lepszym, doskonalszym. Gdzie intrygi i knowania są na porządku dziennym. To, jak sukcesy nie podobają się innym, a gdy podwinie się noga, od razu się jest na wszystkich językach. Czyli blaski i cienie show-biznesu, utarczki, nieznośna konkurencja, konflikty, zażarte walki o zwycięstwo, wścibstwo i niezła gra aktorska. Do tego rozmaite kłody pod nogi, niechciane i kłopotliwe problemy, złośliwości rzeczy martwych, chichoty losu, dziwne wibracje w powietrzu, żarliwe uczucia i trup. A wszyscy zamknięci w klimatycznym pensjonacie na Podhalu. 

Kolejny raz wyśmienicie się bawiłam. Stałam się czynnym obserwatorem wydarzeń. Razem z bohaterami próbowałam odnaleźć osobę, która stoi za wszystkimi knowaniami. Czułam, jak z każdym rozdziałem gęstniała atmosfera, a coś, co miało być dobrą zabawą i niezłą możliwością na zdobycie fantastycznej nagrody, przeistoczyło się w poszukiwanie zła, które rozpętało te niechciane piekło. Do tego napisane tak swobodnie, że przez powieść się po prostu płynie, a ciekawość, jak potoczy się cała historia, wzrasta w miarę pochłaniania kolejnych linijek tekstu. 

Dajcie się porwać niezłemu duetowi. W którym czuć te fantastyczne flow, zgranie, jedność. Wciągającej fabule, która umili czas, odpręży, rozbawi. Gorąco polecam!

Komentarze