Dom pod szczęśliwą gwiazdą - pod patronatem CzBK



Wiele osób gubi się po drodze, zbacza z utartej ścieżki, błądzi, popełnia błędy, podejmuje złe decyzje, które pociągają za sobą niefortunne wydarzenia. Mimo często sporych chęci wyrwania się spod szponów zła, przeszłość mocno się upomina. Ciemne macki zaciskają pętle na szyi, nie pozwalając się wyrwać z ich władzy. Konsekwencje są bardzo mocne, żadne dziecko nie powinno doświadczyć złych zdarzeń, bicia, wyzywania. Rodzic, który powinien być ostoją, opoką, bezpieczną przystanią, staje się tyranem, katem. Przez swoją nieuwagę, słabą wolę walki nad złem, często przegrywa, doprowadzając życie niewinnego dziecka do piekła na ziemi. A gdy dostrzeże się swój błąd, może być już za późno na jakąkolwiek poprawę.

Autorka przedstawia dwa światy. Życie małej Leny, którą kocha cała rodzina. Jej dziecięca rzeczywistość usłana jest radością, beztroską. Wie i czuje, że jest kochana i niczego jej w życiu nie zabraknie. Oraz niełatwą rzeczywistość małego Edzia, który wcześniej doświadczał miłości ze strony babci, a gdy jej zabrakło, może teraz tylko odczuć niechęć, złość ze strony licznych partnerów własnej rodzicielki, pomiatanie i szyderstwa ze strony innych dzieci. Lena jednak dostrzegła w nim coś więcej niż tylko powłokę. Z dziecięcą ufnością otworzyła się na Edzia i wpuściła go do swojej krainy ciepła, rodzinnej zażyłości. 

Jest to opowieść o cierpieniu w ciszy i o samotności. Porusza w sobie wątek tajemnicy, która z czasem ujrzy światło dzienne. Uświadamia, że na świecie wciąż żyją bezinteresowne osoby, które wyciągną pomocną dłoń, gdy wszystko wali się w posadach, że nadzieja umiera ostatnia, że po każdej burzy wzejdzie słońce. O tym, jak łatwo przekroczyć granicę i stoczyć się na samo dno, jak później ciężko się z niej podnieść, gdy nie ma się silnej woli.

Dajcie się porwać tej cudownej historii. Poznajcie Lenkę, Edzia i resztę postaci. Otwórzcie na nich swe serce. Gorąco polecam!

Komentarze