Za zasłoną milczenia - pod patronatem CzBK


Życie jest bardzo trudne, nieprzewidywalne, a zarazem piękne. Stawia przed nami wiele możliwości, dróg, wyzwań, przeszkód i to od nas zależy, jak sobie z nimi poradzimy, jak pokierujemy naszym losem, przeznaczeniem. Czy z tej walki wyjdziemy zwycięsko, sięgniemy gwiazd, spełnimy marzenia, pragnienia, czy mocno zostaniemy przez codzienność przeczołgani, poturbowani, okaleczeni, aby ostatecznie pozostać z licznymi bliznami na duszy i w sercu? Czy znajdziemy w sobie odwagę, determinację, nie pozwolimy innym wejść sobie na głowę, czy raczej zamkniemy w ograniczeniach, słabościach i żalach na cały świat, bo nic nie idzie po naszej myśli? 

A jak odnaleźć się w świecie, z którego zniknęliśmy na kilka lat? Jak poradzić sobie z demonami, które co rusz dają o sobie znać? Czy wolność może kogoś ograniczyć swoją wielkością? Zamknąć w czterech ścianach własnych obaw, niepewności, lęków? Jak wybaczyć sobie popełnione błędy, które rzutowały niekorzystnie na przyszłość? Czy każda droga, którą sobie wytyczymy jest odpowiednia? To i wiele innych przemyśleń pojawia się w umyśle Klary i Doroty. 

Tak różne od siebie, można byłoby powiedzieć, że nic ich nie połączy. Los jednak postanowił dla nich inaczej. Ich życie spętały liny ,,więzienia''. Jedną w dosłownym znaczeniu tego słowa, drugą w przenośni, na własne życzenie, gdyż zrezygnowała z dóbr doczesnych na rzecz własnej wiary i pana Boga. Po wielu latach wychodzą na ,,wolność''. Obie zagubione, niepotrafiące odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Świat również nie czekał na nie z szeroko otwartymi ramionami, więc czują się takim niepotrzebnym balastem. Odrzucone, zmagające się z ogromnymi wątpliwościami, niepewnością, strachem, w którą stronę pójść. Do tego demony przeszłości, które co rusz dają o sobie znać, uderzając wciąż w poczucie własnej wartości, przynależności, wiary, że dobrze się postąpiło i w siłę, by zawalczyć o siebie i własne szczęście. Również rodzina, najbliżsi, którzy powinni być opoką, ostoją, wsparciem, nie dają należytego poczucia, że nie jest się samym w tym codziennym życiu. Czy te dwie poranione dusze, postacie z połamanymi skrzydłami odnajdą szczęście? Własne miejsce, w którym będą się dobrze czuć? Czy będą umiały na nowo sięgnąć gwiazd mimo licznych cegieł, które życie przywiązało im do kostek? Pofrunąć w przestworza i uwolnić się od własnych ograniczeń, które na siebie narzuciły? Tego musicie przekonać się sami.

Piękna, życiowa historia, która skłania do refleksji. O niełatwych wyborach, które często stawia nam codzienność, o słabościach, wątpliwościach, bolączkach, ale też i o walce o zmianie, sile parcia do przodu mimo licznych ograniczeń. O wybaczaniu, o zrozumieniu, o różnych odcieniach szarości i wszelakich emocjach, tych łatwych, szczęśliwych, ale i trudnych, bolesnych, które wywołują łzy i chęć rezygnacji. Gorąco polecam!

Komentarze