Zapach pustyni - pod patronatem CzBK


Zamykasz oczy i przenosisz się do magicznego Dubaju. Miasta ze złota, gdzie bieda miesza się z bogactwem, kultura wchodu z zachodem. W powietrzu unosi się zapach kardamonu, szafranu, potu, filii tea. Na języku czuć słodkość z delikatnymi nutami pikantności. Słychać gwar rozmów, szeleszczący język. Ludzie się śmieją, płaczą, spędzają chwile z rodziną, podróżują samotnie lub stadnie. Chłoniesz krajobrazy, czujesz się maleńka przy tych rozmaitych wieżowcach, jednak one cię nie przytłaczają. Dostrzegasz w nich piękno, jak odbijają światło, jak zapraszają gestem do odwiedzenia zakamarków. Spacerujesz uliczkami, napawasz się rozmaitymi dźwiękami, lekko powiewającym wiatrem, który niesie ze sobą szept, tajemnicę i zniewalający zapach. Nogi niosą cię w kierunku plaży. Zdejmujesz buty, piasek przyjemnie otula twe stopy, do uszu dolatuje cichy szum morza. Kusi cię błękitem, słońce skrzące się w jej toni jeszcze bardziej przyciąga, aby zanurzyć się w tej magicznej krainie. Idziesz w jej stronę, za sobą pozostawiasz smutek, cierpienie i przygotowujesz miejsce na dobre, ciepłe, pełne miłości chwile. 

Każda powieść od autorki chwyta za serce. Dotyka delikatnością, otula ciepłem, nadzieją, spokojem, wrażliwością. Koi zszargane nerwy, odpręża, wycisza. Każda jest balsamem, przyjacielem, który przynosi ze sobą dużo pozytywnej energii, wiele radości, wiary, że po upadkach nastąpią chwile pełne szczęścia i to, że niebo niebawem na nowo stanie się błękitne, pełne słońca. 

Kolejny raz autorka mnie nie zawiodła. Przeniosła do magicznego miejsca, skusiła smakiem, zapachem, aromatem. Wymalowała przede mną krajobraz, który zapierał dech. Ona potrafi naprawdę czarować słowem. Czuć w tych słowach czułość, delikatność, dopieszczenie, takie namaszczenie. Jakby w swoich dłoniach trzymała kwiat, którym trzeba się odpowiednio zająć, aby nie stracił na swoim pięknie, majestacie. Wiadomo, są chwile, które powodują drganie serca, jest strach, niepewność. Człowiek zmaga się z rozmaitymi wątpliwościami, podejmuje czasami złe decyzje, które doprowadzają innych do płaczu, czasami te sytuacje same ich ranią, jednak w powieściach autorki króluje zawsze moc bliskości, miłości, prawdziwych emocji, nadziei, która nigdy nie gaśnie. Zawsze odnajdzie odpowiednią drogę, nawet do osoby, która już dawno przestała wierzyć we własne szczęście, miłość. 

Pozwólcie się oczarować tej powieści. Wsłuchajcie się w losy bohaterów, których drogi przecięły się pewnego dnia. Niech Dubaj zawładnie waszym sercem, a aromat szafranu i kardamonu niech towarzyszy od początku do końca. Jeżeli chcecie się dobrze nastroić, polecam wysłuchać, podczas czytania, kilka utworów, które przewijają się podczas powieści. Amr Diab - W malo, Sami Yusuf Anything For You, You Come to Me. 

Komentarze